Mularczyk o odpowiedzi MSZ Niemiec na notę w sprawie odszkodowań: lekceważąca Polskę i Polaków 

2023-01-03 17:14 aktualizacja: 2023-01-04, 09:01
Siedziba MSZ Fot. PAP/Albert Zawada
Siedziba MSZ Fot. PAP/Albert Zawada
Odpowiedź RFN na notę MSZ RP w sprawie odszkodowań świadczy o lekceważącym stosunku do Polski i Polaków - powiedział PAP wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk. - Będziemy kontynuować działania w kwestii odszkodowań, a dialog z Niemcami prowadzić przez organizacje międzynarodowe - podkreślił. Niemiecki resort spraw zagranicznych w swej odpowiedzi uznał sprawę reparacji i odszkodowań za zamkniętą.

We wtorek MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę. Według rządu RFN sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie.

"Ja muszę do tego odnieść się w sposób bardzo negatywny i krytyczny. Jeśli stanowisko Niemiec na rozbudowaną polską notę jest właściwie jednozdaniowe - że zdaniem rządu Niemiec sprawa jest zamknięta - to oznacza, że nie ma tam żadnej argumentacji prawnej w tej odpowiedzi. To pokazuje, że de facto nie wiadomo na jakie argumenty powołuje się w tej sprawie rząd Niemiec. Nie ma tu żadnej odpowiedzi o charakterze prawnym, to pierwsza sprawa" - powiedział Mularczyk PAP.

"Druga sprawa jest taka, że jest to odpowiedź lekceważąca państwo polskie i Polaków. Straty Polski były niewyobrażalne, Niemcy otrzymali nasz raport w tej sprawie. Ta odpowiedź, skwitowanie jednym zdaniem, świadczy o absolutnie lekceważącym stosunku do Polski i Polaków. Między bajki można tu włożyć twierdzenia z konferencji prasowych o świetnych relacjach polsko-niemieckich. Bo z drugiej strony Niemcy dziś rozliczają się z kolonializmu, płacą Namibii, nawet się mówi o zwracaniu artefaktów do Egiptu. Tymczasem stosują podwójne standardy" - zauważył wiceminister.

Jak dodał, nie jest zaskoczony tym, że niemieckie MSZ przesłało odpowiedź, która zawiera odmowę na oczekiwania zawarte w polskiej nocie. "Niemcy nie prowadzą polityki przyjaznej wobec Polski, chcą budować tu swoją strefę wpływów i traktują Polskę wasalnie" - podkreślił wiceszef MSZ.

"My jednak będziemy nadal kontynuować konsekwentnie i intensywnie nasze działania w sprawie odszkodowań. (...) Przed nami wiele miesięcy ciężkiej pracy. Jestem przekonany, że prędzej czy później Niemcy pod presją opinii międzynarodowej i własnej opinii publicznej - bo rozpoczniemy też kampanię informacyjną w Niemczech - zostaną skłonieni do zmiany postawy. Bo postawa Niemiec jest obecnie wobec Polski nieprzyjazna" - powiedział Mularczyk.

Dopytywany o dalszy dialog z Niemcami w sprawie odszkodowań odparł: "Będziemy próbować prowadzić go dalej przez organizacje międzynarodowe".

Odpowiedź Niemiec na notę Polski

Resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z dnia 3 października 2022 r.. Według rządu RFN sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie - przekazało we wtorek MSZ. Niemieckie MSZ, jak przekazał polski resort dyplomacji, udzieliło odpowiedzi 28 grudnia 2022 roku.

"Rząd Rzeczypospolitej Polskiej będzie kontynuował wysiłki zmierzające do uregulowania należności wynikających z niemieckiej agresji i okupacji w latach 1939-1945" - podkreśliło polskie ministerstwo spraw zagranicznych.

Raport o stratach Polski

1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.

Szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock, odnosząc się do wystosowanej przez Polskę noty oświadczyła podczas ostatniej wizyty w Warszawie na początku października, że "kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą". (PAP)

autorka: Wiktoria Nicałek

mar/