Odkrycia pierwszych “wirusożerców” dokonał zespół naukowców kierowany przez Johna DeLonga, mikrobiologa z Uniwersytetu Nebraski w Lincoln. W raporcie z badań opublikowanym w “Proceedings of the National Academy of Sciences” naukowiec stwierdza, że dwa należące do planktonu mikroorganizmy – halteria i pantofelek – mogą być karmione wyłącznie wirusami i doskonale funkcjonować. W wypadku organizmów jednokomórkowych oznacza to replikację, czyli zwiększenie populacji. "Wirusy są zbudowane z naprawdę dobrych rzeczy: kwasów nukleinowych, dużych ilości azotu i fosforu" – przekonuje John DeLong.
Ponieważ wiele znanych wirusów powoduje choroby, nauka koncentruje się na nich jako na patogenach. Warto jednak zauważyć, że stanowią one ogromną część biomasy świata. Szacuje się, że wszystkie wirusy razem wzięte ważą około 0,2 gigatony - to ponad trzy razy więcej niż wynosi masa wszystkich ludzi na świecie. W związku z tym muszą wpływać one na procesy ekosystemowe również jako źródło pożywienia. To oczywiste, ale dotąd nikomu nie udało się stwierdzić, jakie organizmy żywią się wirusami.
Naukowcy z Uniwersytetu Nebraski postanowili zbadać to zjawisko na konkretnym przykładzie - chlorowirusie, który powszechnie występuje w słodkiej wodzie, gdzie atakuje glony, np. pospolite chlorelle. Do badania wykorzystano pierwotniaki - halterię i należącego do pantofelków orzęska Paramecium bursaria oraz chlorowirusy o zmodyfikowanym, fluorescencyjnym DNA. W toku eksperymentu wakuole, czyli organelle, które odpowiadają u organizmów jednokomórkowych za odżywianie, zaczęły świecić. Badacze byli dzięki temu w stanie zauważyć, że pojawiły się w nich fragmenty wirusów. Wykonane pomiary dowiodły, że pochodząca z wirusów materia organiczna jest wystarczającą pożywką dla pierwotniaków, aby mogły egzystować i się rozmnażać.
W ten sposób halteria i Paramecium stały się pierwszymi odkrytymi “wirusożercami”. Naukowcy są jednak przekonani, że takich odżywiających się wirusami mikroorganizmów są miliony. Po prostu do tej pory nikt się tym nie interesował. A jest to badanie istotne, bo zmienia sposób postrzegania wirusów - są nie tylko przyczyną chorób, lecz także istotnym elementem globalnej sieci pokarmowej. Ten wniosek może być z kolei wstępem do kolejnych, bardziej już praktycznych odkryć. (PAP Life)
mj/