Czy można spodziewać się obniżki stóp procentowych? Eksperci o możliwych scenariuszach

2023-01-04 16:54 aktualizacja: 2023-01-05, 12:49
Banknoty Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Banknoty Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Stopy procentowe zapewne utrzymają się na niezmienionym poziomie do drugiej połowy roku – przewiduje ekspert Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka. Jego zdaniem, chęć poprawy nastrojów obywateli może skłonić RPP do symbolicznej obniżki stóp procentowych na jesienne wybory. "Kolejne posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej nie przyniosą zmian stóp procentowych" - uważa kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego Jakub Rybacki. Według niego, stopy będą stabilne przynajmniej do czwartego kwartału tego roku.

Rada Polityki Pieniężnej w środę zdecydowała się nie zmieniać stóp procentowych NBP. Tym samym główna stopa procentowa NBP, referencyjna, pozostała na poziomie 6,75 proc., stopa lombardowa utrzymana została na poziomie 7,25 proc., stopa depozytowa nadal wynosi 6,25 proc., stopa redyskontowa weksli to nadal 6,8 proc., a stopa dyskontowa weksli - 6,85 proc.

W ocenie Zielonki nowy rok zaczyna się bez zaskoczeń, a scenariusz utrzymywania się stóp procentowych na niezmienionym poziomie będzie zapewne się powtarzał do drugiej połowy roku. Pewne poruszenie medialne oraz wśród analityków – wskazał ekspert – może wywołać marcowa projekcja inflacji NBP, po której "będziemy wiedzieli więcej w jakim kierunku może podążyć RPP ze swoimi decyzjami przez dalszą cześć roku".

Kluczowe znaczenie będą miały jesienne wybory oraz chęć poprawy nastrojów obywateli, dlatego wtedy będzie można spodziewać się symbolicznej obniżki stóp procentowych – uważa Zielonka. W jego opinii ciekawe może być czwartkowe wystąpienie prezesa NBP, na którym być może zostanie ogłoszona decyzja o zakończeniu cyklu podwyżek stóp. Jak stwierdził ekspert, mogłoby się to przyczynić do chwilowego poprawienia nastrojów inwestorów i obywateli. 

Polski Instytut Ekonomiczny: RPP nie zmieni stóp przez większość roku

Kolejne posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej (RPP) nie przyniosą zmian stóp procentowych - uważa kierownik zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) Jakub Rybacki. Według niego stopy będą stabilne przynajmniej do czwartego kwartału br.

"Spodziewamy się, że RPP nie będzie reagować na wzrost inflacji w pierwszym kwartale – taki wynik pokazywały wcześniej projekcje banku. Podobne nastawienie prezentują też banki centralne regionu Europy Środkowo-Wschodniej" - ocenił Rybacki.

Ekonomista uważa, że dyskusja o zmianach stóp procentowych prawdopodobnie jest odległa.

"Bieżące dane wskazują, że inflacja powoli zaczyna słabnąć – spadają m.in. oczekiwania firm i konsumentów oraz ceny surowców energetycznych i rolnych. W takich warunkach powrót do cyklu podwyżek jest mało prawdopodobny. RPP może jednak zmienić nastawienie, jeżeli inflacja bazowa ponownie zacznie systematycznie zaskakiwać na wiosnę" - dodał przedstawiciel PIE.

Według Rybackiego obniżanie stóp procentowych jest nieprawdopodobne dopóki inflacja przekracza 10 proc.

"Spodziewamy się dwucyfrowej inflacji przynajmniej do września. Dlatego też oczekujemy obniżki stóp dopiero w czwartym kwartale (o 0,5 pkt). Cykl luzowania polityki monetarnej będzie bardziej wyraźny w 2024 roku" - podsumował przedstawiciel PIE. 

PKO BP: w III lub IV kwartale 2023 r. RPP może ostrożnie rozpocząć obniżki stóp

Trwająca „pauza” w cyklu podwyżek przerodzi się w jego koniec, a w III lub IV kwartale 2023 r. RPP może ostrożnie rozpocząć obniżki stóp - uważają analitycy PKO Banku Polskiego.

Jak wskazali w komentarzu, decyzja RPP nie stanowi zaskoczenia, bo od posiedzenia RPP 7 grudnia nie napłynęły nowe, istotne informacje, które wpłynęłyby niekorzystnie na dotychczasową ocenę procesów inflacyjnych, skłaniając do powrotu do podwyżek stóp.

"Na tym tle postępujący proces dezinflacji po stronie cen producentów, spadek oczekiwań inflacyjnych, stabilizacja lub wręcz korekta spadkowa na rynkach surowców (ceny gazu w Europie 75 proc. poniżej szczytu z wakacji), czy stabilizacja cen krajowych paliw, pomimo wzrostu VAT, zmniejszają obawy dotyczące poziomu inflacyjnego szczytu, który zostanie wyznaczony w lutym, dając większy komfort RPP" - zaznaczyli przedstawiciele banku.

W ocenie PKO BP trwająca „pauza” w cyklu podwyżek przerodzi się w jego koniec, a w III lub IV kwartale 2023 r. Rada może ostrożnie rozpocząć obniżki stóp. "Testem dla tej oceny będą przede wszystkim kolejne dwa miesiące, które pokażą nasilenie efektów drugiej rundy i uporczywość wzrostu cen w ramach inflacji bazowej" - podali eksperci.

Dodali, że oczekują jej stabilizacji od lutego poniżej 12 proc. rdr, ale znakiem zapytania jest m.in. skala noworocznej aktualizacji cenników.

Według analityków PKO BP drugi istotny element to rynek pracy i skala reakcji płac w całej gospodarce na wzrost płacy minimalnej oraz natężenie indeksacji wynagrodzeń. "Narastanie dynamiki płac i inflacji bazowej, w połączeniu z poprawiającymi się na przestrzeni ostatnich dni ocenami dotyczącymi zagranicznej i krajowej koniunktury nie przyniesie raczej wznowienia cyklu podwyżek, ale stawiałoby pod znakiem zapytania przestrzeń do obniżek stóp pod koniec roku" - zaznaczyli. (PAP)

autorzy: Michał Boroń, Marek Siudaj

mar/