W drodze po statuetkę Złotego Orła Granerud wygrywał też zawody w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen. Kubacki najlepszy był tylko w Innsbrucku i w klasyfikacji generalnej imprezy stracił do Norwega aż 33 punkty.
Poprzednio reprezentant tego kraju triumfował w tej imprezie 16 lat temu, a był nim Anders Jacobsen.
Granerud idealnie trafił z formą na Turniej Czterech Skoczni. Wcześniej bowiem na pucharowym podium stanął tylko w listopadzie w Wiśle oraz w Ruce. TCS zaczął jednak fenomenalnie i mimo jednego słabszego skoku w Innsbrucku przed zawodami w Bischofshofen był niemal pewny triumfu.
O asekuracji z jego strony nie było jednak mowy. Prowadził już po pierwszej serii, w której uzyskał 139,5 m. Lanisek zawody zaczął od 140,5 m, ale przy korzystniejszym wietrze, a Kubacki, który w piątek po raz drugi został ojcem, od 135,5 m.
W finale Norweg triumf przypieczętował rewelacyjnym skokiem na 143,5 m i to z obniżonego rozbiegu. Lanisek miał 139 m, a Kubacki 140 m.
W efekcie w Bischofshofen Granerud pokonał Laniska o 7,9 pkt, a Polak stracił do zwycięzcy 9,7 pkt.
Słoweniec stanął na najniższym stopniu podium TCS. Czwarty był Piotr Żyła, a piąty Kamil Stoch.
W Bischofshofen Stoch (138 i 134,5 m) uplasował się na szóstej, a Żyła (133,5 i 136 m) na 10. pozycji.
Trzecie miejsce Kubackiego w Bischofshofen było 50. podium polskiego skoczka w konkursach TCS. Najwięcej - 13 - ma właśnie Kubacki, a po 12 Stoch i Adam Małysz.
Po pierwszej serii odpadli 40. Jan Habdas, 42. Paweł Wąsek oraz 43. Stefan Hula.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Kubacki wciąż jest zdecydowanym liderem. To było jego ósme z rzędu i 10. w sezonie miejsce 2 czołowej trójce. Nad drugim Laniskiem ma 108 punktów przewagi. Trzeci Granerud do Polaka traci 134 pkt.
W Pucharze Narodów Polska ustępuje jedynie Austrii, od której dzielą ją 252 punkty.
Kolejne zawody z cyklu PŚ odbędą się w Zakopanem. 14 stycznia w planach jest konkurs drużynowy, a dzień później indywidualny.
Wyniki: 1. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 313,4 (139,5 m/143,5 m) 2. Anze Lanisek (Słowenia) 305,5 (140,5/139,0) 3. Dawid Kubacki (Polska) 303,7 (135,5/140,0) 4. Michael Hayboeck (Austria) 297,6 (138,5/137,0) 5. Jan Hoerl (Austria) 292,1 (135,5/140,5) 6. Kamil Stoch (Polska) 289,9 (138,0/134,5) 7. Peter Prevc (Słowenia) 288,6 (134,5/139,5) 8. Manuel Fettner (Austria) 285,6 (134,5/139,0) 9. Timi Zajc (Słowenia) 285,3 (135,5/137,0) 10. Piotr Żyła (Polska) 282,5 (133,5/136,0) ... 40. Jan Habdas (Polska) 121,0 (121,5) 42. Paweł Wąsek (Polska) 120,7 (123,5) 43. Stefan Hula (Polska) 119,3 (125,0) Końcowa klasyfikacja TCS: 1. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 1191,2 pkt 2. Dawid Kubacki (Polska) 1158,2 3. Anze Lanisek (Słowenia) 1129,0 4. Piotr Żyła (Polska) 1090,0 5. Kamil Stoch (Polska) 1087,9 ... 22. Paweł Wąsek (Polska) 820,7 42. Stefan Hula (Polska) 380,4 46. Jan Habdas (Polska) 294,7 Klasyfikacja generalna PŚ (po 12 z 32 zawodów): 1. Dawid Kubacki (Polska) 930 pkt 2. Anze Lanisek (Słowenia) 822 3. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 796 4. Stefan Kraft (Austria) 593 5. Piotr Żyła (Polska) 549 6. Manuel Fettner (Austria) 407 7. Michael Hayboeck (Austria) 303 8. Karl Geiger (Niemcy) 276 9. Kamil Stoch (Polska) 265 10. Jan Hoerl (Austria) 255 ... 25. Paweł Wąsek (Polska) 116 45. Tomasz Pilch (Polska) 8 49. Stefan Hula (Polska) 4 55. Aleksander Zniszczoł (Polska) 2 Czołówka Pucharu Narodów: 1. Austria 2176 pkt 2. Polska 1924 3. Norwegia 1823
Stoch: cieszę się, że grałem jedną z głównych ról
"Cieszę się, że brałem czynny udział w tym spektaklu i grałem jedną z głównych ról. Dobrze tu być" - powiedział na antenie Eurosportu Kamil Stoch, który zajął szóste miejsce w ostatnim konkursie 71. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen.
"Jest się z czego cieszyć. Naprawdę było super. To był kolejny dobry konkurs" - ocenił 35-letni skoczek.
Po piątkowym konkursie Stoch ma 265 pkt Pucharze Świata i awansował na dziewiątą lokatę w generalnej klasyfikacji.
"Kosztowało mnie to dużo cierpliwości. W dalszym ciągu kosztuje. To jest codzienne praca nad sobą, ale efekty są widoczne. Cieszę się, że od razu mam zwrotną informację w postaci dłuższych skoków. Każdy skok mnie cieszy. Po wyjściu z progu czuję dużą energię. O to chodziło" - stwierdził reprezentant Polski.
W 71. Turnieju Czterech Skoczni najlepiej z biało-czerwonych wypadł Kubacki, który w piątek był trzeci w Bischofshofen, a w klasyfikacji TCS przegrał tylko z Granerudem.
"Dawid od początku sezonu skacze super. Jest liderem Pucharu Świata. Tego się nie dostaje. To trzeba sobie wywalczyć. To, że pojedyncze skoki mu nie wychodziły, to kwestia tego obiektu. Tutaj trudno jest dobrze wycyrklować. Trzeba oddać ileś skoków, żeby się oswoić ze skocznią. Jak ktoś jest na takim poziomie jak Dawid, to potrafi to zrobić ze skoku na skok" - przyznał Stoch.
Piątek jest wyjątkowym dniem dla Kubackiego, któremu urodziła się druga córka.
"Telefon rano mnie obudził, ale była to radosna nowina. Nic tylko się cieszyć" - wyznał Stoch, który spał w jednym pokoju z Kubackim.(PAP)
(PAP)
mj/