O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zamieszki w Brazylii. Bolsonaro zabrał głos

Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro skrytykował niedzielny atak kilku tysięcy swoich zwolenników, którzy wkroczyli na teren obiektów najwyższych organów władz państwowych przedzierając się przez policyjne kordony i demolując m.in. siedzibę Sądu Najwyższego. Uznał je za niedemokratyczne.

Fot. PAP/EPA/ANDRE BORGES
Fot. PAP/EPA/ANDRE BORGES

W opublikowanych na Twitterze postach Bolsonaro stwierdził, że nie popiera tego rodzaju działań, gdyż są one niewłaściwe w warunkach demokracji.

“Pokojowe manifestacje, w formie zgodnej z prawem, stanowią część demokracji. Jednak wtargnięcia do budynków publicznych, jakie miały miejsce dzisiaj, a także były praktykowane przez lewicę w 2013 r. i 2017 r., wymykają się tej regule” – napisał Bolsonaro.

Były szef państwa napisał też, że odrzuca “oskarżenia bez dowodów”, jakie w niedzielę wysunął prezydent Lula, zarzucając mu, że przyczynił się do inwazji na urzędy państwowe w Brasilii.

“Przez cały okres mojej kadencji zawsze przestrzegałem Konstytucji, szanując i broniąc praw, demokracji, przejrzystości i naszej świętej wolności” - podkreślił Bolsonaro.

Były prezydent od 30 grudnia przebywa w USA

Były prezydent nie wziął udziału w zaprzysiężeniu swojego konkurenta w październikowych wyborach Luiza Inacio Luli da Silva, który objął urząd 1 stycznia br. Prawicowy polityk od 30 grudnia przebywa w USA, dokąd udał się wraz z żoną i ze swoimi najbliższymi współpracownikami. Zadeklarował, że “niebawem wróci do kraju”.

Część brazylijskich komentatorów twierdzi, że dyskrecja z jaką Bolsonaro zaplanował swój wyjazd z kraju może świadczyć o tym, że obawia się, iż po objęciu władzy przez administrację Luli stanie się celem prześladowań środowiska nowego, lewicowego prezydenta Brazylii.

Więcej

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva, fot. Andre Borges  PAP/EPA

Prezydent Brazylii reaguje na wydarzenia w stolicy

3 listopada Bolsonaro uznał swoją porażkę w wyborach prezydenckich, a także wezwał swoich zwolenników do zaniechania masowych blokad na drogach w całym kraju. Część zwolenników prawicowego polityka jednak w dalszym ciągu organizuje protesty, twierdząc, że wygrana Luli niewielką przewagą to efekt oszustwa popełnionego podczas wyborów.

Autor: Marcin Zatyka (PAP)

mmi/

Zobacz także

  • Marsz rdzennych mieszkańców Amazonii przez stolicę Brazylii, fot. PAP/EPA/EFE/Andre Borges

    Marsz tysięcy rdzennych mieszkańców Amazonii przez stolicę Brazylii

  • Jair Bolsonaro podczas manifestacji w Sao Paulo, fot. PAP/EPA/EFE/Isaac Fontana

    45 tys. ludzi w Sao Paulo na wiecu poparcia dla byłego prezydenta Bolsonaro

  • Jair Bolsonaro, fot. PAP/EPA/EFEANDRE BORGES

    Były prezydent Brazylii stanie przed sądem za próbę przeprowadzenia zamachu stanu

  • Upały w Rio de Janerio. Zdj. ilustracyjne Fot. PAP/EPA/MARCELO SAYAO

    Fala ekstremalnych upałów w Brazylii. Odczuwalne temperatury mogą przekraczać 60 st. C [WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP