Czy zmiana dowódcy inwazji na Ukrainę to już początek wojny o schedę po Putinie?

2023-01-12 14:34 aktualizacja: 2023-01-12, 20:25
Władimir Putin, Siergiej Szojgu i Walerij Gierasimow Fot. SERGEY FADEICHEV/KREMLIN/POOL/PAP/EPA
Władimir Putin, Siergiej Szojgu i Walerij Gierasimow Fot. SERGEY FADEICHEV/KREMLIN/POOL/PAP/EPA
Mianowanie szefa Sztabu Generalnego Rosji gen. Walerija Gierasimowa dowódcą inwazji na Ukrainę świadczy o konfliktach wewnętrznych wśród władz Rosji - ocenił w czwartek szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow.

Daniłow, cytowany przez agencję Ukrinform, podkreślił, że odsunięty został dotychczas kierujący inwazją gen. Siergiej Surowikin, którego nazwał przedstawicielem Jewgienija Prigożyna i Ramzana Kadyrowa. Prigożyn finansuje Grupę Wagnera, czyli oddziały najemników biorące udział w inwazji. Kadyrow jest przywódcą Czeczenii, republiki na Kaukazie wchodzącej w skład Federacji Rosyjskiej.

"Kłótnie wewnętrzne będą się tylko zaostrzać" - prognozuje Daniłow. Jak zauważył, w Rosji istnieje dziś "3,5 armii", czyli "armia Kadyrowa, armia Prigożyna, siły zbrojne Rosji, które nie szanują ani Kadyrowa, ani Prigożyna" oraz "jeszcze jedna armia", którą próbują teraz tworzyć struktury siłowe. Daniłow oświadczył, że w Rosji rozpocznie się walka o władzę, gdy pogorszy się stan zdrowia Władimira Putina.

Przedstawiciel ukraińskiego sztabu generalnego gen. Ołeksij Hromow ocenił ze swej strony, że zmiany kadrowe świadczą, iż Rosjanie uznali za niezbędne połączenie systemów zarządzania i dowodzenia wojskami. "Zobaczymy, co będzie dalej" - dodał generał, cytowany przez agencję UNIAN.

Media przypominają, że dowódca sił zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny przyznał niegdyś, że uczył się od Gierasimowa. W wywiadzie dla amerykańskiego tygodnika "Time" we wrześniu zeszłego roku Załużny mówił: "wychowałem się na rosyjskiej doktrynie wojskowej i wciąż uważam, że cała nauka wojenna jest w Rosji. Uczyłem się od Gierasimowa, przeczytałem wszystko, co napisał. To niezwykle mądry człowiek, miałem wobec niego najwyższe oczekiwania".

Ministerstwo obrony w Moskwie ogłosiło w środę, że Gierasimow, od 2012 r. szef rosyjskiego Sztabu Generalnego, zastąpi gen. Surowikina na stanowisku dowódcy połączonej grupy wojsk w tzw. specjalnej operacji wojskowej, jak Moskwa nazywa inwazję na Ukrainę. Surowikin będzie zaś jednym z trzech zastępców Gierasimowa jako dowódcy. (PAP)

mar/