Procedowanie rezolucji ws. odszkodowań od Niemiec. Wiceszef MSZ podał szczegóły

2023-01-26 13:14 aktualizacja: 2023-01-26, 16:47
Sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Arkadiusz Mularczyk, fot. PAP/ Albert Zawada
Sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Arkadiusz Mularczyk, fot. PAP/ Albert Zawada
Procedowanie rezolucji w ramach Rady Europy to proces trwający rok, półtora roku. Na końcu powstaje raport, który będzie ważnym argumentem w dyskusji na temat odszkodowań za straty poniesione podczas II wojny światowej - powiedział w czwartek wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk.

Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk poinformował w czwartek na konferencji prasowej w MSZ, że podczas ostatniej sesji Rady Europy polska delegacja była inicjatorem przygotowania projektu rezolucji ws. wypłaty przez Niemcy odszkodowań dla obywateli poszkodowanych w wyniku II wojny światowej.

Jak wyjaśnił, projekt rezolucji dotyczy "zbadania kwestii realizacji prawa do zadośćuczynienia dla obywateli Polski, a także braku dostępu do drogi sądowej czy też uczciwego procesu w tych sprawach".

Wiceminister wskazywał na "asymetrię" wypłacanych świadczeń kompensacyjnych dla obywateli poszkodowanych w wyniku II wojny światowej. "Obywatele jednych krajów uzyskali świadczenia odszkodowawcze, obywatele innych krajów, w szczególności Europy Środkowo-Wschodniej, takich świadczeń nie uzyskali" - przekonywał.

"Nie wie tego Europa i kraje Rady Europy, dlatego chcemy, aby ta sprawa była przedmiotem badania, procedowania i żeby Rada Europy przygotowała odpowiednią rezolucję w tym zakresie" - mówił.

Przyznał, że strona polska liczy, iż sprawa ta będzie przedmiotem badania przez Radę i zakończy się raportem wzywającym Niemcy do "naprawienia swojego ustawodawstwa", stworzenia odpowiedniej procedury sądowej i wypłaty odpowiednich świadczeń.

Mularczyk przekazał, że o sprawie - w tym o "problematyce asymetrii wypłacanych świadczeń odszkodowawczych z tytułu II wojny światowej" -poinformował w czwartek Komisarz Praw Człowieka Rady Europy Dunję Mijatović. "W szczególności zwracamy uwagę, że stworzony system prawny przez Niemcy uprzywilejowuje kraje Europy Zachodniej kosztem krajów Europy Wschodniej i Centralnej" - podkreślił.

"Oczekujemy, że komisarz zajmie się ta problematyką" - dodał.

Mularczyk: procedowanie rezolucji w ramach Rady Europy to proces trwający rok, półtora roku

Mularczyk w czwartek podczas konferencji prasowej pytany był o to, jak wygląda harmonogram działań związanych z rezolucją i jakie mogą być następne kroki podjęte przez Radę Europy.

Wiceszef MSZ zaznaczył, że aby uzyskać sukces w Radzie Europy, należy zaprezentować projekt odnoszący się do szerszego problemu dotyczącego więcej niż jednego kraju. Dlatego w projekcie rezolucji autorzy wskazują na brak równowagi odnośnie zadośćuczynienia za straty wynikające z niemieckiej agresji oraz brak drogi sądowej dla obywateli Europy środkowo-wschodniej.

"Liczymy na to, że ta sprawa znajdzie szerszy konsensus w Radzie Europy i uzyska akceptację najpierw Komitetu Prezydialnego Zgromadzenia Parlamentarnego RE, w którego skład wchodzi przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego RE, ale także szefowie frakcji politycznych" - powiedział Mularczyk.

Podkreślił, że szefem jednej z frakcji - EPP jest senator Aleksander Pociej (PO). "Głęboko liczę, że pan senator Pociej również wesprze tę inicjatywę" - dodał.

"Jeśli uzyskamy szerszy konsensus, jest szansa na to, że sprawa będzie przedmiotem procedowania przez Komisję Prawną Rady Europy, (...) następnie przygotowywany jest raport i rezolucja. To oczywiście jest dłuższy proces, najczęściej trwa to około roku, półtora roku" - powiedział.

Następnie - jak powiedział Mularczyk - jest szansa na przygotowanie bardzo rzetelnego raportu pokazującego brak równowagi wypłaconych świadczeń obywatelom różnych krajów. Zaznaczył, że celem tych działań jest właśnie powstanie raportu, który "będzie ważnym argumentem w dyskusji na temat odszkodowań dla osób indywidualnych, rodzin, także otwarcia dla nich drogi sądowej".

Jak mówił wiceszef MSZ, do dziś w Polsce żyje kilkadziesiąt tysięcy osób, które "w różny sposób były poszkodowane przez działania wojenne". Dodał, że najczęściej są to osoby starsze noszące piętno kalectwa czy inwalidztwa wynikającego z niemieckich akcji pacyfikacyjnych czy bombardowań. Takie osoby - zaznaczył - przez całe życie były na utrzymaniu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a także nigdy nie otrzymały żadnych świadczeń ze strony państwa niemieckiego.

Wniosek złożony przez Mularczyka został poparty przez 36 parlamentarzystów-członków Zgromadzenia z następujących krajów członkowskich Rady Europy: Azerbejdżan, Francja, Holandia, Litwa, Polska, Rumunia, Serbia, Szwecja , Ukraina, Węgry, Wielka Brytania. Zgodnie z § 25 Regulaminu Zgromadzenia wniosek ws. rezolucji musi być podpisany przez co najmniej 20 przedstawicieli lub zastępców przedstawicieli należących do co najmniej 5 delegacji narodowych.

"Podczas wizyty w USA będę zachęcał kongresmenów, by wsparli polską inicjatywę ws. odszkodowań"

Wiceszef MSZ podczas zaplanowanej na przyszły tydzień podróży do USA spotka się z amerykańskimi kongresmanami i przedstawicielami instytucji międzynarodowych, w tym ONZ, a także z przedstawicielami amerykańskiej Polonii. Wiceminister odwiedzi Waszyngton, Nowy Jork i Chicago. Mularczyk będzie przebywał w Stanach Zjednoczonych od najbliższej niedzieli, zakończy wizytę 5 lutego.

Mularczyk podkreślił na czwartkowej konferencji prasowej, że w Waszyngtonie zamierza odbyć serię spotkań z amerykańskimi kongresmenami i senatorami, w Nowym Jorku - z przedstawicielami instytucji międzynarodowych, w tym z zastępcami sekretarza generalnego ONZ zajmującymi się tematyką praw człowieka. Jak dodał, zaplanowano też spotkania z przedstawicielami Polonii i mediów polonijnych.

Według wiceszefa MSZ tematami rozmów będą rekompensaty za straty wojenne od Niemiec, ale też stosunki dwustronne z USA oraz wsparcie dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy.

Mularczyk podkreślił, że USA to kraj, który stanowi dzisiaj o przestrzeganiu ładu międzynarodowego, dlatego uważa wsparcie amerykańskich kongresmenów za potrzebne, by wywrzeć wpływ na Niemcy - tak, by podjęły one z Polską dialog w sprawie wypłaty jej odszkodowań.

Wiceminister przypomniał, że na początku stycznia zwrócił się w tej sprawie do komisji Kongresu USA, przede wszystkim do przewodniczącego Komisji Helsińskiej Kongresu USA, senatora Benjamina Cardina, a także do przewodniczących komisji spraw zagranicznych Kongresu.

Jak dodał, polskie MSZ wystąpiło w sprawie odszkodowań od Niemiec do szeregu organizacji międzynarodowych, m.in. do ONZ, Rady Europy, UNESCO, a także do 50 krajów - członków Rady Europy, NATO i Unii Europejskiej.

Wiceminister pytany, czego konkretnie oczekuje po spotkaniach z politykami amerykańskimi w kontekście wypłaty reparacji podkreślił, że będzie się spotykał z przedstawicielami Departamentu Stanu, ale też z kongresmenami z obydwu partii, którzy pełnią ważne funkcje w Kongresie Amerykańskim i zajmują się tematyką międzynarodową oraz praw człowieka. "Kongresmeni amerykańscy mają różne formuły działania, nie chcę tu zdradzać treści moich rozmów. Ale na pewno wiedzą oni jakie są możliwości działania poprzez różnego rodzaju formy zapytań i petycji, które kieruje się zarówno do Departamentu Stanu, ale też w ramach Komisji Helsińskiej są możliwości wysłuchań" - powiedział Mularczyk.

"To jest pole do tego, by podjąć pewnego rodzaju dyskusję, debatę, żeby amerykański kongres, kongresmeni poprzez swoje możliwości działania podjęli również inicjatywę na polu międzynarodowym. Będę ich do tego zachęcał, podobnie jak będę zachęcał Polonię do zaangażowania się w tę akcję. Także to będzie bardzo ważna wizyta, która może mieć charakter przełomowy" - ocenił wiceminister.

1 września ubiegłego roku zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. 3 października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do strony niemieckiej, dotyczącą odszkodowań wojennych. Polska domaga się w niej m.in. odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych i zrekompensowania szkód.

Na początku stycznia tego roku MSZ przekazało, że resort dyplomacji RFN udzielił odpowiedzi na notę MSZ RP z 3 października 2022 r. dotyczącą odszkodowań za polskie straty poniesione w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Według rządu RFN sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd niemiecki nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie. (PAP)

Autorzy: Adrian Kowarzyk, Wiktoria Nicałek, Daria Kania

mj/