Rozpoczęła się główna ceremonia rocznicy oswobodzenia Auschwitz

2023-01-27 12:05 aktualizacja: 2023-01-27, 14:22
Złożenie wieńców przy ścianie straceń w Auschwitz. Fot. PAP/Zbigniew Meissner
Złożenie wieńców przy ścianie straceń w Auschwitz. Fot. PAP/Zbigniew Meissner
Główna ceremonia 78. rocznicy oswobodzenia niemieckiego obozu Auschwitz rozpoczęła się w budynku tzw. centralnej sauny w byłym Auschwitz II-Birkenau. Uczestniczą w niej m.in. byli więźniowie obozu oraz przedstawiciele różnych krajów.

Honorowy patronat nad uroczystościami objął prezydent RP Andrzej Duda. 27 stycznia obchodzony jest na świecie jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Wystąpienia byłych więźniarek

Podczas ceremonii głos zabiorą dwie byłe więźniarki: Żydówka Eva Umlauf oraz Polka Zdzisława Włodarczyk z domu Bogdaszewska.

Eva Umlauf urodziła się 19 grudnia 1942 r. w obozie pracy Novaky. Deportowana do Auschwitz 3 listopada 1944 r. w transporcie z Seredu na Słowacji wraz z całą rodziną. Ocalała, gdyż Niemcy pod koniec października przestali mordować Żydów w komorach gazowych. Wolności doczekała w KL Auschwitz. Jej matka, będąca w ciąży w czasie przybycia do obozu, w kwietniu 1945 r. urodziła córkę Eleonorę. Po wojnie Eva Umlauf została lekarką.

Zdzisława Włodarczyk urodziła się 21 sierpnia 1933 r. Do KL Auschwitz deportowana została przez Niemców 12 sierpnia 1944 r. w transporcie z ogarniętej powstaniem Warszawy. 27 stycznia 1945 r. została wyzwolona w Auschwitz.

Po ocalałych głos zabierze dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński.

Udział w uroczystości biorą m.in. Douglas Emhoff, mąż wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamali Harris.

Przebieg ceremonii

Ceremonia odbywa się w budynku centralnej sauny na terenie byłego obozu Auschwitz II-Birkenau, gdzie od grudnia 1943 r. Niemcy prowadzili procedurę przyjęcia nowo przywiezionych więźniów do obozu. Tutaj pozbawiano ich tożsamości; ludzie stawali się numerami.

Po ceremonii w budynku „sauny” uczestnicy przejdą przed ruiny krematorium IV. Tam zmówione zostaną wspólne modlitwy chrześcijan i Żydów. Złożenie zniczy zwieńczy uroczystości rocznicowe.

Rzecznik Muzeum Auschwitz Bartosz Bartyzel powiedział PAP, że motywem przewodnim tegorocznych obchodów jest „proces planowania, tworzenia i rozbudowy systemu odczłowieczenia i ludobójstwa w Auschwitz”. „Ten proces szczególnie mocno określiły słowa ocalałego Mariana Turskiego: 'Auschwitz nie spadło z nieba'” – powiedział.

Jak zaznaczył, o ile w 1942 r. kształtowała się funkcja obozu jako ośrodka zagłady, to w 1943 r. przybrała ona charakter przemysłowy. Wiosną tego roku Niemcy ukończyli na terenie obozu Auschwitz II-Birkenau budowę czterech instalacji, w których znajdowały się komory gazowe, ale także nowoczesne urządzenia do kremacji zwłok.

Powstanie i wyzwolenie obozu w Auschwitz

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.

27 stycznia 1945 r. żołnierze Armii Czerwonej otworzyli bramy obozu. Skrajnie wyczerpani więźniowie, których było w nim jeszcze ok. 7 tys. - w tym pół tysiąca dzieci - witali ich jako wyzwolicieli. 

Wicepremier Gliński: Jesteśmy myślami z wszystkimi ofiarami tego bezprecedensowego niemieckiego ludobójstwa

MKiDN, dba o to, aby pamięć o wydarzeniach sprzed prawie 80 lat nie zginęła. Jesteśmy myślami z wszystkimi ofiarami tego bezprecedensowego niemieckiego ludobójstwa - napisał w mediach społecznościowych wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński

"Dzisiaj obchodzimy 78. rocznicę wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau, Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Niemiecki obóz KL Auschwitz-Birkenau w ciągu niemal pięciu lat istnienia pochłonął około 1,1 mln ofiar – Żydów, Polaków, Romów oraz wielu innych narodowości. Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, którego organizatorem jest polskie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dba o to, aby pamięć o wydarzeniach sprzed prawie 80 lat nie zginęła" - napisał w mediach społecznościowych wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.

"Państwo polskie, MKiDN, finansuje lub współfinansuje konserwację oraz najważniejsze inwestycje na terenie muzeum, m.in. otwarte w 2019 r. Międzynarodowe Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście, powstające obecnie nowe Centrum Obsługi Odwiedzających, nową wystawę główną oraz nową wystawę polską pt. „Polacy w KL Auschwitz. Mieszkańcy ziemi oświęcimskiej w czasie II wojny światowej”. Ta ostatnia będzie opowiadać także historię Oświęcimia w czasie II wojny światowej i pomocy niesionej więźniom KL Auschwitz z narażeniem życia przez Polaków mieszkających w pobliżu" - dodał szef resortu kultury, jednocześnie przypominając, że "w 2018 r. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wraz z Powiatem Oświęcimskim powołały także nowe Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej".

"W Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu jesteśmy myślami z wszystkimi ofiarami tego bezprecedensowego niemieckiego ludobójstwa" - podsumował wicepremier. 

Cywiński: Auschwitz powstał z żądzy panowania i z megalomanii

Auschwitz powstał z żądzy panowania i z megalomanii. Paradoksalnie, był kwintesencją wielkiego postępu, industrializacji XX w. – powiedział dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński podczas ceremonii 78. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz.

Ocalała Halina Birenbaum pisała: To nie deszcz, to ludzie. Auschwitz powstał z żądzy panowania i z megalomanii. Paradoksalnie, był kwintesencją wielkiego postępu, industrializacji XX w. Obóz był przemyślany, zaplanowany, projektowany, szkicowany, kreślony i rozbudowywany. Pracowali nad tym architekci, planiści, projektanci i miernicy” – mówił Cywiński.

Dyrektor muzeum przypomniał, że w tym miejscu „niemieccy naziści odczłowieczali, poniżali i mordowali Żydów, Polaków, Romów, jeńców sowieckich i wielu innych”. „Oto autentyczne pozostałości po mezaliansie wiedeńskiego romantyzmu i pruskiego pozytywizmu. Widzimy, jak bardzo krucha jest nasza cywilizacja. Nasz świat okazał się być kruchy w dobie morderczego antysemityzmu, ideologii uebermensch oraz żądzy tzw. Lebensraum. Nasz świat nadal jest kruchy” – zaznaczył.

Piotr Cywiński, zwracając się do byłych więźniów, przypomniał, że przeszli przez „najciemniejszą ścieżkę wojny”. „I trudno jest nam tutaj stać. Trudniej niż poprzednimi laty. Wojna najpierw gwałci traktaty, potem granice, wreszcie ludzi. Ofiary cywilne, odczłowieczone, zastraszone, poniżone nie giną przypadkowo. Są zakładnikami owej wojennej megalomanii. Warszawska Wola, Zamojszczyzna, Oradour i Lidice dziś nazywają się Bucza, Irpień, Hostomel, Mariupol i Donieck” – podkreślił.

Dyrektor Miejsca Pamięci zwrócił uwagę, że dziś „pisana po rosyjsku” jest podobna do tej sprzed ponad 78 lat chora megalomania, żądza władzy. Podobnie brzmią mity o wyjątkowości, o wielkości, o prymacie.

Jak mówił Cywiński, „kończy się na naszych oczach jednoznacznie okres, który nazywaliśmy powojennością”. „Przez wiele dekad powojenność wyglądała inaczej na wschodzie, a inaczej na zachodzie Europy. Ale z jednej i z drugiej strony klamrą zwierającą naszą myśl i tożsamość była nadrzędna świadomość powojenności. I oto dziś, to wszystko mija. Na nowo w Europie masowo giną niewinni ludzie. Rosja, nie mogąc zagarnąć Ukrainy, postanowiła ją zniszczyć. Codziennie to widzimy, nawet teraz – stojąc tutaj. Trudno więc tu dziś stać” – mówił.

Dyrektor Muzeum Auschwitz zaapelował, abyśmy „my, wolni, potrafili dziś zachować się inaczej”. „Milczeć, znaczy oddawać głos sprawcom. Zachować neutralność oznacza wyciągnąć dłoń ku gwałcicielowi. Pozostać obojętnym to nic innego jak dawać przyzwolenie mordercom” – akcentował.

Dyrektor podkreślił, że dziś, na naszych oczach, pamięć mówi nam: sprawdzam! „Dziś widać bardzo wyraźnie, czyje drzwi się otwierają, a czyje pozostają zamknięte. (…) Miejmy świadomość, że każdy nasz gest liczy się tak, jak liczy się każdy brak gestu. We wszystkim tkwi wybór. Dziś znowu nadszedł czas koniecznych ludzkich wyborów. I tylko w pamięci możemy znaleźć klucze, które nas przeprowadzą przez nasze własne wybory” – powiedział.

Autorzy: Marek Szafrański, Maciej Replewicz

kw/kgr/