Włochy. Odbył się pokaz filmu "Położna" o Stanisławie Leszczyńskiej, bohaterce z Auschwitz

2023-01-27 18:47 aktualizacja: 2023-01-27, 18:49
Fot. PAP/reprodukcja
Fot. PAP/reprodukcja
W Forli, we włoskim regionie Emilia-Romania, odbyła się w piątek uroczysta prezentacja polskiego filmu dokumentalnego „Położna” Marii Stachurskiej o Stanisławie Leszczyńskiej (1896-1974). Za pomoc Żydom została ona uwięziona w niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz-Birkenau, gdzie odbierała porody. Przyjęła ich około 3 tysięcy ratując dzieci wbrew rozkazom władz obozowych.

Specjalny pokaz z udziałem autorki filmu, a także ambasador RP we Włoszech Anny Marii Anders, burmistrza Forli Gian Luki Zattiniego i biskupa miejscowej diecezji Livio Corazzy zorganizowano w siedzibie władz miasta w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Obecny był także postulator procesu beatyfikacyjnego Stanisławy Leszczyńskiej ksiądz Zbigniew Tracz z archidiecezji łódzkiej.

Dokument Stachurskiej, której ciocią-babcią była położna z Auschwitz, jest poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie o źródło siły osoby walczącej o godność w miejscu Zagłady. Sprzeciwiła się ona oprawcom, nakazującym zabijanie noworodków. Obraz uzupełnia sugestywna muzyka Michała Lorenza.

Ambasador Anders powiedziała w czasie uroczystości, że postawa położnej z Auschwitz jest „nadzwyczajnym przykładem człowieczeństwa”. Jak zaznaczyła, Stanisława Leszczyńska, która była w obozie dwa lata, codziennie narażała swoje życie odbierając porody w tym „nieludzkim miejscu”.

„To było prawdziwe poświęcenie życia dla wolności wszystkich ludzi” - oświadczyła polska ambasador. Podkreśliła: „to bohaterka dla całej ludzkości”.

Anna Maria Anders dodała: „Żyjemy niestety ponownie w czasach wojny, widzimy znów tragedie, żałobę, krew i łzy z powodu konfliktu na Ukrainie”.

Maria Stachurska powiedziała PAP: "Przedstawiłam kobietę, łodziankę, matkę, która w obozie koncentracyjnym zrobiła to, co do niej należało, czyli zachowała swoje człowieczeństwo". "Można się zastanawiać, skąd miała tę siłę, ale o tym świadczy całe jej życie, jej wychowanie" - dodała autorka filmu.

Zaznaczyła, że jest "oto pytanie dla każdego z nas dzisiaj: co powoduje, że człowiek zatraca swoje człowieczeństwo albo ono w nim wzrasta?".

"To, co działo się w obozie to odczłowieczenie" - dodała Stachurska.

Podkreśliła, że żyła blisko Stanisławy Leszczyńskiej. "Byłam często w jej domu" - opowiedziała.

"Historia jej życia to temat, który sam mnie odszukał i to w Rzymie, bo to tam dostałam propozycję zrobienia filmu" - wyjaśniła autorka. Teraz, jak dodała, rozpoczęły się prace nad filmem fabularnym o Leszczyńskiej.

Wydarzenie w Forli odbyło się pod patronatem ambasad RP we Włoszech i przy Stolicy Apostolskiej oraz władz tego miasta.

Specjalne projekcje filmu „Położna” odbędą się w sobotę w dwóch tamtejszych szkołach średnich. Znalazł się on także w ramówce stacji telewizyjnej RAI Storia w Międzynarodowym Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu.

Podczas wizyty w Forli ambasador Anders odwiedziła również kampus uniwersytecki, gdzie w zeszłym roku zasadzono dąb ku czci rotmistrza Witolda Pileckiego. Jego pamięć uczczono w czwartek w Pescarze w Abruzji, gdzie odbył się koncert, w trakcie którego zaprezentowano dedykowane mu dzieło symfoniczne, skomponowane przez włoskiego historyka Marco Patricellego, autora monografii o polskim bohaterze.

Z Forli Sylwia Wysocka (PAP)

gn/