Z sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu" wynika, że gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, Zjednoczona Prawica mogłaby liczyć na 34,76 proc. poparcia (21 grudnia tę partię wskazywało 31,16 proc. ankietowanych), a Koalicja Obywatelska na 29,02 proc. (miesiąc temu było to 29,95 proc.).
Na prawie takie samo poparcie mogą liczyć Polska 2050 i Lewica. Na ugrupowanie Szymona Hołowni chce głosować 11,31 proc. ankietowanych (12,09 proc. w grudniu), na Lewicę zagłosowałoby 10,16 badanych (wcześniej - 12,08 proc.).
Próg wyborczy przekroczyłaby jeszcze Konfederacja z wynikiem 6,84 proc. (w grudniu - 7,90 proc.) i PSL - 5,14 proc. (wcześniej 5,21 proc.).
Ugrupowanie Pawła Kukiza znalazłoby się pod progiem wyborczym z wynikiem 1,02 proc., a Porozumienie Jarosława Gowina zyskałoby poparcie jedynie 1,05 proc. respondentów.
Jak rosnące notowania PiS komentują eksperci? Zdaniem prof. Antoniego Dudka, politologa z UKSW Polacy spodziewali się, że zima będzie trudniejsza niż jest, więc psychologicznie Polacy zostali przygotowani na kryzys a kryzys węglowy udało się opanować. Jak wskazuje prof. Dudek, opozycja jest w stanie rozproszenia i "zajmuje się sama sobą".
Badanie zostało zrealizowane w dniach 28–29 stycznia na próbie 1088 dorosłych Polaków.
js/