UOKiK wszczął postępowanie przeciw Amazon. Spółce grozi ogromna kara

2023-02-01 09:20 aktualizacja: 2023-02-01, 13:50
Platforma internetowa Amazon, Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Platforma internetowa Amazon, Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie przeciwko firmie Amazon - poinformował w środę Urząd. Zarzuty dotyczą wprowadzania w błąd co do momentu zawarcia umowy sprzedaży, dostępności produktów, terminów dostaw i uprawnień konsumentów - dodał. Spółce grozi kara do 10 proc. obrotu.

Amazon EU SARL z siedzibą w Luksemburgu jest jednym z przedsiębiorców sprzedających na platformie Amazon.pl.  

"Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęły sygnały wskazujące na nieprawidłowości w świadczeniu usług w ramach serwisu. Od września 2021 r. Prezes UOKiK prowadził postępowanie wyjaśniające, teraz spółka otrzymała zarzuty stosowania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów" - poinformował UOKiK.

Zgodnie z ustaleniami Prezesa Urzędu, złożenie zamówienia i otrzymanie jego potwierdzenia w serwisie Amazon.pl. nie jest równoznaczne z zawarciem umowy sprzedaży, stanowi jedynie ofertę nabycia produktu ze strony konsumenta.

"Spółka uważa, że nie jest zobowiązana do dostarczenia towaru i może decydować o realizacji lub anulowaniu transakcji. Dla Amazona wiążąca jest dopiero informacja o faktycznej wysyłce i to, według przedsiębiorcy, stanowi właściwy moment zakupu towaru" - wskazał Urząd.

Dodał, że takie postanowienie znajduje się w warunkach sprzedaży oraz na ostatnim etapie procesu zakupowego na platformie. Zapoznanie się z nim utrudnia użycie szarej czcionki na białym tle i umieszczenie go na samym dole strony, co może wymagać przewinięcia ekranu - podkreślił.

"To, co rzeczywiście przyciąga uwagę konsumentów, to kojarzące się z zakupem i zawarciem umowy, wyróżnione jaskrawym kolorem przyciski „Kup teraz” (na stronie produktu) lub „Przejdź do finalizacji zakupu” (po dodaniu do koszyka)" - wskazał w komunikacie.

Jak poinformowano, w ocenie Prezesa Urzędu, takie sformułowania mogą sugerować, że zamawiając produkt dokonywany jest jego zakup, a do transakcji dochodzi od razu z chwilą zapłaty za towar

Ponadto – w opinii UOKiK – informacje prezentowane w serwisie w zakresie dostępności i dat dostaw produktów oferowanych przez Amazon EU SARL mogą nie być prawdziwe.

"Konsumenci, składając zamówienie są przekonani, że zakupili produkt i że sprzedawca jest w jego posiadaniu. Tymczasem produktów oznaczonych jako dostępne, bądź takich, przy których podano nawet określoną liczbę sztuk, może w rzeczywistości nie być w magazynie lub ich wysyłka może być niemożliwa do zrealizowania" – przekazano.

Jak podkreślono, terminy podawane w komunikatach o dostawie, jak np. "w danym dniu", "przed daną datą", "zamów w ciągu 2 godzin i 34 minut", są orientacyjne. Konsumenci jednak – zauważono – nie mają możliwości się o tym dowiedzieć na etapie składania zamówienia bez zapoznania się z warunkami sprzedaży serwisu – tylko tam została podana informacja o szacunkowym charakterze podawanych danych.

"Oprócz ceny, istotne jest, żeby produkt dotarł w oczekiwanym terminie, a sugerując się ofertą Amazona mogą być przekonani, że sklep im to zapewni" – powiedział cytowany w komunikacie Chróstny. – "Gdyby konsumenci wiedzieli, że złożenie zamówienia nie jest jeszcze zakupem, a dostępność produktów i podany czas dostaw są tylko szacunkowe, mogliby nie skorzystać z usług tego przedsiębiorcy" – dodał.

Kolejną kwestią – zdaniem Urzędu – o której konsumenci mogą nie być należycie informowani, są przysługujące im uprawnienia w związku z ofertą "Gwarancja Dostawy”. Jak przekazano, Amazon stosuje ją dla wybranych produktów, przy których termin dostawy jest prezentowany wraz z informacją w jakim czasie klient powinien złożyć zamówienie. W przypadku opóźnienia dostarczenia, może zgłosić się do spółki i uzyskać zwrot kosztów poniesionych za dostawę – stwierdzono.

Jak poinformował UOKiK, informacje o tej usłudze i warunkach, które muszą zostać spełnione, dostępne są tylko na etapie podsumowania w kasie, o ile konsument zdecyduje się zapoznać z kolejnymi odnośnikami określającymi szczegóły dostawy. W ocenie Prezesa Urzędu, informacje o przysługujących uprawnieniach powinny być przekazywane już w szczegółach produktu, tak aby umożliwić porównanie go z innymi opcjami zakupu.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, spółce grozi kara do 10 proc. obrotu – stwierdzono. (PAP)

kw/

TEMATY: