![Fot. PAP/Tomasz Wojtasik](/sites/default/files/styles/main_image/public/202302/pap_20211127_0KL.jpg?h=bf3a919d&itok=TSpF0PTD)
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen na początku stycznia zapowiedziała nałożenie kolejnych sankcji na Rosję i Białoruś w związku z eskalacją działań wojennych, m.in. dalszymi bombardowaniami miast ukraińskich.
"To bardzo ważna zapowiedź, aby skierować sankcje również przeciwko Białorusi za jej rolę w dostarczaniu wsparcia Rosji. To też ważny moment, który wyczekiwany jest również przez polską, a w szczególności wielkopolską branżę meblarską. Przypomnę, że od tego roku mamy zakaz importu mebli do UE z Rosji, a z Białorusi tylko na drewno. Przecież to oczywiste, że zostaniemy zalani rosyjskimi meblami za pośrednictwem Białorusi" - stwierdziła Możdżanowska.
Polska domaga się m.in. objęcia zakazem importu z Białorusi mebli, asfaltu i materiałów bitumicznych, kauczuku, produktów ze szkła oraz filtrów do papierosów.
"Jestem bardzo zadowolona, że m.in. po moich interwencjach w Komisji Europejskiej i Radzie ta propozycja jest negocjowana w Brukseli przy pełnym zaangażowaniu premiera Mateusza Morawieckiego i rządu. Polska jest kluczowym eksporterem mebli spośród krajów UE. Odpowiadamy za blisko 20 proc. unijnego eksportu i zatrudnienie ponad 200 tys. osób. Te sankcje są konieczne i muszą być wprowadzone jak najszybciej. Nie możemy pozwolić na to, by opieszałość urzędników wpłynęła na spadek konkurencyjności naszych polskich mebli na rynkach międzynarodowych na rzecz Białorusi, która jawnie wspiera Rosję w działaniach wojennych w Ukrainie" - wskazała.
"Prace na pakietem sankcji idą bardzo wolno"
Zdaniem europosłanki, bulwersujące jest jednak to, że prace na pakietem sankcji idą bardzo wolno i nie ma praktycznie szans na porozumienie przed szczytem Ukraina-UE w Kijowie.
"Nie rozumiem sytuacji, w której przez kilka tygodni od zapowiedzi przewodniczącej KE nie dzieje się nic. W tej kwestii konieczne jest zbudowanie sojuszu państw członkowskich, które chcą zaostrzania sankcji wobec państw temu niechętnych. W tym przypadku szwedzka prezydencja w UE powinna podjąć bardziej zdecydowane działania, by 10. pakiet sankcji wszedł w życie jak najszybciej" - powiedziała Możdżanowska.
"KE ciągle nie przedstawiła propozycji w sprawie kolejnych pakietów sankcji na Rosję i Białoruś, jak również zaktualizowanych limitów cenowych na ropę" - powiedział w środę PAP Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś. „Rozmowy w tej sprawie zostały zawieszone. Zostaną wznowione na posiedzeniu ambasadorów państw członkowskich przy UE w piątek” – poinformował Sadoś.
Polska w styczniu przekazała Komisji Europejskiej i państwom członkowskim swoje propozycje dotyczące 10. pakietu sankcji wobec Rosji i kolejnego wobec Białorusi. Domaga się m.in. zawieszenia współpracy z Rosją dotyczącej energii nuklearnej, zakazu importu z Rosji diamentów oraz kauczuku oraz wprowadzenia zakazu importu mebli z Białorusi.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ ap/