"Rz": resort zdrowia chce uregulować rynek suplementów diety. Branża mówi o "dokręcaniu śruby"

2023-02-08 06:52 aktualizacja: 2023-02-08, 09:50
Fot. Pixabay (grafika ilustracyjna)
Fot. Pixabay (grafika ilustracyjna)
Prawie 7,7 mld zł wydali w zeszłym roku Polacy na suplementy diety, o ponad miliard więcej niż rok wcześniej – wynika z udostępnionych "Rzeczpospolitej" szacunków firmy badawczej PMR. W szybko rosnącą w Polsce branżę suplementów diety może w tym roku uderzyć jednak nie tylko spowolnienie gospodarcze. Firmy obawiają się nowych regulacji, które utrudnią im sprzedaż.

Na dużo szybszy niż w poprzednich latach wzrost sprzedaży wpłynęła wysoka inflacja, ale też popularność suplementów - pisze w środowy wydaniu "Rz".

Jak czytamy w dzienniku, w sondażu firmy Olvit z 2022 r. ponad dwie trzecie badanych Polaków przyznało, że je zażywają, a prawie połowa kupuje je przynajmniej raz w miesiącu.

"O potrzebie tych zakupów przypominają im zresztą nieustannie nadawane w radiu i telewizji reklamy. To właśnie reklamowa ofensywa producentów i dystrybutorów skłoniła Ministerstwo Zdrowia (przy współpracy głównego inspektora sanitarnego, GIS) do kolejnej próby urzędowego uregulowania, a w praktyce ograniczenia suplementowego eldorado" – informuje gazeta.

Nowe regulacje mają ukrócić promocję suplementów w mediach

"Wzrost sprzedaży suplementów diety wiąże się głównie ze wzrostem emisji reklam telewizyjnych dotyczących tych produktów" – czytamy w cytowanym przez "Rz" uzasadnieniu do projektu nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia, która utemperuje aktywność promocyjną branży.

W reklamach ma wybrzmieć przekaz, że suplementy to środki spożywcze, które nie leczą. Produkty te mają zniknąć z najlepszych miejsc przy kasach w sklepach i aptekach. Firmom, które się nie dostosują, grozi kara nawet do miliona złotych – dodaje gazeta.

"Ten projekt to wypełnianie obowiązku wobec konsumenta, który musi być świadomy, że suplementy są tylko jednym z elementów zbilansowanej diety, podczas gdy w reklamach przedstawia się je często jako panaceum na różne, niekiedy wymyślone dolegliwości" – tłumaczy rzecznik GIS Szymon Cienki.

Cytowany przez dziennik prezes Krajowej Rady Suplementów i Odżywek Bartosz Demianiuk wskazuje: "Jesteśmy otwarci na zmiany prawne, które poprawią bezpieczeństwo konsumentów, ale ustawa nie jest odpowiedzią na te potrzeby, lecz próbą ograniczenia dostępności suplementów".

Argumenty rady podzielają Konfederacja Lewiatan oraz Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, które w konsultacjach społecznych skrytykowały nadmierne dokręcanie śruby – podaje "Rz". (PAP)

mmi/