![Fot. Twitter@ABartkowiak](/sites/default/files/styles/main_image/public/202302/strazacyturcja.jpg?itok=udb_ES4b)
"Kolejna dobra informacja z Turcji. Uwolniona 11 osoba przez Polskich ratowników!!!! Brawo jesteśmy z was dumni" - napisał natomiast na Twitterze Andrzej Bartkowiak, komendant główny PSP.
Grupa ratownicza HUSAR Poland - 76 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i osiem wyszkolonych psów od wtorku po południu rozpoczęła poszukiwania ludzi uwięzionych pod gruzami w tureckim mieście Besni, gdzie wskutek trzęsienia ziemi zawaliło się blisko trzydzieści domów.
Wcześniej Siczek mówił PAP, że w strefie była jedna ekipa ratownicza, która walczyła o uratowanie tej osoby. Zaznaczył, że akcja trwała kilka godzin - od środy wieczorem - ze względu na bardzo utrudniony dostęp do niej.
Dwa zespoły rozpoznania udały się w inne części miasta, żeby wskazać ewentualne kolejne miejsca poszukiwań i pomocy uwięzionym - mówił w czwartek PAP oficer.
"Już nie jesteśmy sami, dołączyła do nas grupa z Bułgarii. Mamy wspólną bazę operacji, zawiązaliśmy na miejscu sztab koordynujący i współpracujemy" - powiedział PAP oficer.
Pytany o warunki pogodowe na miejscu w nocy zaznaczył, że bardzo dużą przeszkodą i utrudnieniem w prowadzeniu akcji ratowniczej jest temperatura, która utrzymuje się na poziomie minus pięciu stopni Celsjusza. "Oprócz tego wieje silny wiatr i przez to odczuwalna temperatura jest znacznie niższa" - zaznaczył strażak.
Działania HUSAR Poland wspiera pięciu członków Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej.
W poniedziałek Turcję i Syrię nawiedziły trzęsienia ziemi, powodując ogromne zniszczenia na kilkusetkilometrowym odcinku od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir. Według ostatnich danych, liczba ofiar śmiertelnych kataklizmu wzrosła do ponad 16 tys. osób.(PAP)
Autor: Aleksander Główczewski
mj/