2023-02-14 14:45 aktualizacja: 2023-02-14, 22:00
Emma Thompson, Shazad Latif, Lily James i Sajal Ali na londyńskiej premierze filmu "Plan na miłość", fot. PAP/PA/Ian West
Kina, a także serwisy streamingowe, jak co roku dokładają starań, by ci, którzy w walentynowy wieczór chcieliby nasycić się miłością emanującą z ekranu, mieli w czym wybierać. Oto mapa, która pozwoli odnaleźć się w gąszczu tytułów, wiodąca przez produkcje „lekkie, łatwe i przyjemne”, jak i te bardziej poetyckie i melancholijne.
Ci, którzy mają słabość do świątecznego hitu „Holiday”, poczują lekkie deja vu, oglądając netfliksową komedię romantyczną „U ciebie czy u mnie?”. Także tutaj bohaterowie filmu – w tym wypadku jest to para najlepszych przyjaciół, postanawiają na tydzień zamienić się domami. Debbie (Reese Witherspoon) przeprowadza się z Los Angeles do Nowego Jorku, a Peter (Ashton Kutcher) obiera odwrotny kierunek. Dzięki temu mają szansę nawzajem przyjrzeć się swojemu życiu i otworzyć na miłość. Co ciekawe, Witherspoon i Kutcher nakręcili jedynie trzy wspólne sceny, gdyż przez większą część filmu ich bohaterowie komunikują się zdalnie.
Kinowa nowość - koreański kryminał i romans „Podejrzana”, to z kolei pełen zmysłowości hołd dla Hitchcocka i jego „Zawrotu głowy”. Niezwykle zaangażowany w swoją pracę policjant Hae-joon (Hae-il Park) ma rozwikłać sprawę śmierci pewnego mężczyzny, który zginął podczas wspinaczki. Może był to nieszczęśliwy wypadek, może samobójstwo. Niewykluczone jednak, że został zamordowany. W toku śledztwa główną podejrzaną staje się wdowa Seo-rae (Wei Tang). Chińska emigrantka, która wciąż uczy się języka koreańskiego. Śledząc kobietę, policjant zaczyna darzyć ją uczuciem. Tym samym coraz bardziej oddala się od rozwiązania kryminalnej zagadki. Za ten film Park Chan-wook („Oldboy”, „Służąca”) zdobył nagrodę za najlepszą reżyserię na festiwalu w Cannes.
Szczyptą orientu posypany jest też romantyczny komediodramat „Plan na miłość”. Ten brytyjski obraz wyreżyserował, pochodzący z Indii, Shekhar Kapur. Film przedstawia losy pary przyjaciół. Ona, Zoe (Lily James) jest filmową dokumentalistką, która bezskutecznie szuka chłopaka w aplikacjach randkowych. On, Kazim (Shazad Latif) szykuje się do ślubu z piękną Pakistanką, zaaranżowanego przez jego rodziców. Podejmując się sfilmowania ślubu Kazima w Pakistanie, podejście Zoe do miłości zaczyna się zmieniać. Za filmem stoi wytwórnia Working Title Films - ta sama, która wyprodukowała takie hity jak „Dziennik Bridget Jones”, „Notting Hill”, „Cztery wesela i pogrzeb” czy „To właśnie miłość”.
Pozostając przy produkcjach z kinowego afisza, „Heaven in Hell” to kolejne dziecko twórców trylogii „365”. Jednak bardziej wyrafinowane i pogłębione psychologicznie. Znajdziemy tu historię płomiennego romansu między 44-letnią Olgą (Magdalena Boczarska), która jest sędzią, a 29-letnim Maksem (Simone Susinna), wielbicielem sportów ekstremalnych i lekkoduchem. Tłem są skomplikowane relacje Olgi z córką i matką. Ważnymi bohaterami filmu są też morze i Półwysep Helski, pokazane w kontekście m.in. kitesurfingu czy skoków spadochronowych.
Nieco mniej erotyki, za to jeszcze więcej psychologii znajdziemy w „Najgorszym człowieku na świecie”, fabule, która dołączyła do katalogu HBO Max. Ten rozgrywający się w Oslo film portretuje perypetie współczesnych 30-latków, na przykładzie czterech lat z życia energicznej Julie. Obraz pokazuje, jak przechodzi przez kolejne związki z mężczyznami i z podobną częstotliwością zmienia pomysły na karierę zawodową. Swoją rolą, Renate Reinsve, zahipnotyzowała jurorów festiwalu w Cannes, zdobywając nagrodę dla najlepszej aktorki.
Jeśli chodzi o Canal+, platforma ta przygotowała na Walentynki premierę polskiej produkcji pt. „Szczęścia chodzą parami”. To nie tylko komedia o związkach, ale także o przeznaczeniu i wierze w przesądy, które często nami kierują. Malwina (Weronika Książkiewicz), przebojowa projektantka samochodów, zakochuje się w Brunonie (Michał Żurawski), wziętym terapeucie par. Nie wie jednak, że jej wybranek sprowadza na swoje sympatie pecha. W jej życiu rozpoczyna się seria niefortunnych zdarzeń…
Inną walentynkową nowością dla abonentów Canal+ są „Piosenki o miłości”. To czarno-biały obraz artystyczny, zwycięzca kategorii filmów mikrobudżetowych festiwalu filmowego w Łodzi. Opowieść o relacji, jaka zawiązuje się między synem (Tomasz Włosok) znanego aktora, czekającym na wydanie debiutanckiej płyty, a kelnerką z małej miejscowości (Justyna Święs). Połączy ich miłość do muzyki. Dla Święs, znanej głównie z występów w duecie The Dumplings, był to debiut na dużym ekranie.
(PAP Life)
js/
