Amerykanista o przemówieniu Bidena: cieszy mnie zdecydowany ton, zapewnienie o bezpieczeństwie sojuszników

2023-02-22 13:36 aktualizacja: 2023-02-22, 16:29
Joe Biden, fot. PAP/Radek Pietruszka
Joe Biden, fot. PAP/Radek Pietruszka
Słowa prezydenta Bidena podczas przemówienia w Warszawie to dobra diagnoza cywilizacyjna, geopolityczna, czyli, że obok autorytarnego nigdy nie będzie się normalnie rozwijała demokratyczna rzeczywistość praw człowieka - powiedział w rozmowie z PAP.PL amerykanista dr Marek Kawa.

Prezydent USA przebywający w Polsce z wizytą, we wtorek wygłosił przemówienie w Arkadach Kubickiego. Podkreślił w nim zobowiązanie USA do wypełniania zapisów Traktatu Północnoatlantyckiego i obrony każdego skrawka państw NATO. Zapewnił też, że wsparcie USA dla Ukrainy nie będzie zachwiane.

"Wiedziałem, że w tym przemówieniu prezydenta Bidena nie mogą paść konkrety, ale cieszy mnie zdecydowany ton, zapewnienie o bezpieczeństwie swoich sojuszników, podziękowanie za wkład Polski w tym, co do tej pory zrobiliśmy i prawdopodobnie zrobimy" - powiedział w rozmowie z PAP.PL amerykanista dr Marek Kawa.

Jego zdaniem słowa Bidena to dobra diagnoza. "Dobra diagnoza cywilizacyjna i geopolityczna, czyli, że obok autorytarnego nigdy nie będzie się normalnie rozwijała demokratyczna rzeczywistość praw człowieka, bo wcześniej czy później dojdzie do kolizji, że któraś z tych rzeczywistości musi przeważyć" - wyjaśnił.

Dodał, że "Europa uczy się od nas jak pomagać Ukrainie, jak jeszcze na szczęście nie walczyć za nią w sensie być tam na miejscu, ale jak wspierać i być tuż za plecami".

Jak podkreślił, wtorek był dniem spotkań bilateralnych, a to "przemówienie prezydenta Bidena to uwertura tego dnia", a najważniejsze było spotkanie dwóch delegacji, kiedy uzgodniono konkretne kwestie.

"Myślę, że w jakiś sposób zmaterializuje się kwestia poszerzenia i usystematyzowania kontyngentu wojsk amerykańskich w Polsce. Dlaczego nie musi ich być kilkadziesiąt tysięcy, jak jest w Korei Południowej, 30 tysięcy, gdzie jest strefa wojny i zamrożonego konfliktu, a my tu mamy realny konflikt. Więc taka kwestia 30 tysięcy lepiej by odstraszała Putina i jego przyszły reżim rosyjski czy białoruski" - podsumował Kawa.

(PAP)

Autorka: Agnieszka Gorczyca, Monika Rutke

js/