Od chipów i ciężarówek po elektronikę, wielu holenderskich produktów, które były wcześniej eksportowane do Rosji, nie można już sprzedawać Rosjanom z powodu europejskich sankcji. Okazuje się jednak, że handel kwiatami ciągle trwa, choć jest mniejszy niż w poprzednich latach.
Holenderski Urząd Statystyczny (CBS) poinformował w tym tygodniu, iż wartość eksportu kwiatów i roślin do Rosji spadła w 2022 roku o 19 procent do 324 milionów euro. Według Stowarzyszenia Hurtowników Produktów Kwiaciarskich (VGB) Rosja wypadła z pierwszej dziesiątki kierunków eksportu.
„Tulipany uszczęśliwiają ludzi” — mówi Arjan Smit z firmy Smit Flowers, cytowany przez NU. Jak szacuje Smit cały sektor tulipanów w Holandii sprzedaje ich rocznie w Rosji około 6 procent.
Portal wskazuje, że hodowcy kwiatów, z którymi rozmawiał, nie widzą najmniejszego problemu w sprzedawaniu swoich produktów do kraju agresora. „Handel chryzantemami znacznie się zmniejszył, ale wciąż sprzedaję kwiaty, które trafiają do Rosji” – twierdzi jeden z nich.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
mar/