We wtorek w Stalowej Woli wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak zatwierdził umowę ramową na dostawę blisko 1400 nowych pojazdów dla wojska, w tym blisko 1 tys. gąsienicowych bojowych wozów piechoty (BWP) Borsuk oraz pojazdów towarzyszących. Pojazdy produkowane będą przez Hutę Stalowa Wola.
Rzeczni AU w rozmowie z PAP wyjaśnił, że zawarta w umowie ramowej liczba pojazdów wynika z zapotrzebowania, jakie zgłosiło wojsko.
Ppłk Płatek dodał, że umowa ramowa stanowi podwaliny pod umowy wykonawcze. "Umowa ramowa pokazuje oczekiwania i zobowiązania stron na potrzeby całego projektu. W ramach tej umowy będą kontraktowane umowy wykonawcze, które będą miały już realny wymiar finansowy" – powiedział.
Jak podkreślił rzecznik, jeśli chodzi o skalę całego projektu to, w przypadku zamówienia na Borsuki, można mówić o "wartościach rzędu kilkudziesięciu miliardów złotych". "Będzie to więc największe zamówienie w historii polskiego przemysłu zbrojeniowego" – ocenił.
Jak dodał ppłk Płatek, pierwsza umowa wykonawcza powinna został podpisana jeszcze w tym roku. "Oczekiwania naszych Sił Zbrojnych zawarte w umowie ramowej są takie, że już w przyszłym roku chcemy otrzymać pierwsze seryjne Borsuki" – powiedział.
Pytany o trwające badania, które przechodzi Borsuk, rzecznik AU odpowiedział, że obecnie odbywają się one w Wojskowym Instytucie Techniki Pancernej i Samochodowej w Sulejówku.
"Następnie pojazd znowu będzie testowany na poligonie, gdzie odbędą się ostateczne sprawdziany dotyczące pływalności oraz strzelania z armaty i pocisków kierowanych. Później nastąpi finalizacja pierwszego etapu testów, bo badania kwalifikacyjne zostały podzielone na dwa etapu. Pierwszy etap powinien zakończyć się w połowie tego roku" – stwierdził.
Zakończenie pierwszego etapu warunkuje możliwość zawarcia umów wykonawczych.
Jak powiedział ppłk Płatek, drugi etap badań będzie polegał m.in. na sprawdzeniu wszystkich systemów łączności. Ten etap ma się zakończyć do końca br.
Pierwsze egzemplarze BWP Borsuka mają trafić do 16. Dywizji Zmechanizowanej, w rejon północno-wschodniej Polski i mają współdziałać z czołgami K2.
Rzecznik AU, mówiąc o Borsuku podkreślił, że jedną z najważniejszych cech jest to, że wóz potrafi pokonywać przeszkody wodne.
"Współcześnie produkowane bojowe wozy piechoty nie pływają, dlatego, że przyjęto wariant cięższy. A nasz Borsuk zapewnia, naprawdę przyzwoity poziom ochrony i dodatkowo pływa. Co ważne, pływa z marszu, czyli nie potrzebuje specjalnego przystosowania do pokonania rzeki. Dzięki temu jest mobilny i lżejszy od większości BWP na świecie. Zapewnia też bardzo dobre możliwości wsparcia ogniowego" – powiedział ppłk Płatek.
Rzecznik AU zaznaczył, że Borsuk dysponuje m.in. wieżą ZSSW-30 z armatą 30 mm, ma też podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych oraz karabin maszynowy.
"To potężna siła ognia. Jest też system śledzenia celu hunter-killer i bardzo zaawansowana optoelektronika. Taka wieża może zwalczać nie tylko BWP przeciwnika, ale również żołnierzy znajdujących się za jakąś zasłoną czy czołgi. To nie wszystko, nasz Borsuk potrafi zestrzelić też drony i śmigłowce” – wymienił ppłk Płatek.
BWP Borsuk oparty jest na uniwersalnej, modułowej platformie gąsienicowej (UMPG), wyposażony jest w zdalnie sterowany system wieżowy (ZSSW-30). Załogę stanowi 3 żołnierzy: dowódca, operator uzbrojenia oraz kierowca. Pojazd jest przeznaczony do transportu 6 żołnierzy w rejon pola walki, przy zapewnieniu odpowiedniego poziomu ochrony.
Pojazd posiada możliwość zwalczania piechoty, pojazdów opancerzonych, celów powietrznych oraz innych obiektów w każdych warunkach atmosferycznych i o każdej porze dnia. BWP Borsuk będzie współdziałał z pododdziałami czołgów rodziny K2, które wejdą na wyposażenie m.in. 16 Dywizji Zmechanizowanej.
Pojazd charakteryzuje się wysoką mobilnością i zdolnością do pokonywania przeszkód terenowych, w tym przeszkód wodnych, może być eksploatowany w różnych warunkach klimatycznych.
Prędkość maksymalna podczas przemieszczania się po drogach utwardzonych wynosi 65 km/h, a pływania 8 km/h. Masa bojowa pojazdu w wariancie podstawowym wynosi 28 ton.
Bardzo ważnym elementem Borsuka jest opracowany przez Hutę Stalowa Wola S.A. wraz z WB Electronics S.A., zdalnie sterowany system wieżowy (ZSSW-30), którego główne uzbrojenie stanowi armata automatyczna Bushmaster Mk.44S. Umożliwia ona prowadzenie ognia z wykorzystaniem pięciu różnych typów amunicji, w tym amunicji programowalnej. Uzbrojenie pomocnicze, zintegrowane z wieżą, stanowi sprzężony z armatą zmodyfikowany 7,62 mm karabin maszynowy UKM-2000C. Dodatkowe uzbrojenie stanowi ponadto podwójna wyrzutnia przeciwpancernych pocisków kierowanych. (PAP)
Autor: Wojciech Huk
gn/