Wyłudzili dom za ponad milion złotych

2023-03-02 14:02 aktualizacja: 2023-03-03, 08:58
Widok na Gietrzwałd Fot. PAP/Jerzy Ochoński
Widok na Gietrzwałd Fot. PAP/Jerzy Ochoński
Tymczasowy areszt zastosował sąd w Olsztynie wobec Karola P., który wraz z kolegą wyłudził prawo własności domu pod Gietrzwałdem. Nieruchomość jest warta ponad milion złotych. Drugi z oszustów ma policyjny dozór. Pokrzywdzonemu udało się zatrzymać proces przejęcia na domu przez przestępców.

Sąd rejonowy w Olsztynie na trzy miesiące aresztował Karola P., który wraz z kolegą Pawłem Ł. wyłudził od mieszkańca okolic Gietrzwałdu pod Olsztynem prawo własności domu.

Mieszkający pod Gietrzwałdem mężczyzna wystawił dom na sprzedaż. To bardzo atrakcyjna okolica, od lat nieruchomości w tym miejscu są drogie. Na ogłoszenie odpowiedzieli oszuści. "Mężczyźni zmanipulowali właściciela domu pod Gietrzwałdem do tego stopnia, że zrezygnował on z zawarcia umowy przedwstępnej kupna-sprzedaży" - podała policja w komunikacie. Właściciel nie wziął od potencjalnych kupców także zadatku czy zaliczki.

Właściciel domu umówił się z potencjalnymi kupcami od razu na zawarcie umowy kupna-sprzedaży u notariusza. W akcie notarialnym wpisano, że pieniądze za dom sprzedający otrzyma z opóźnieniem. Czas mijał, a na konto sprzedającego nie wpłynęła ani złotówka.

"Akt notarialny między właścicielem domu a nabywcami podpisano zgodnie z prawem i regułami. Gdy właściciel domu zorientował się, że w wyznaczonym terminie nie dostał zapłaty za dom natychmiast wynajął prawnika, który pomógł mu zablokować przeniesienie własności na oszustów. Obecnie jest dokonany wpis w księdze wieczystej, który uniemożliwia oszustom rozporządzanie nieruchomością, sąd nałożył odpowiednie zabezpieczenia" - powiedział PAP prokurator Brodowski. Dodał, że te działania zablokują przejęcie domu przez oszustów.

Wartość domu, którego prawo własności próbowali wyłudzić oszuści oszacowano na ponad milion złotych.

Wyłudzali też szczepionki

W śledztwie okazało się, że obaj mężczyźni wyłudzili także szczepionki o wartości kilku tysięcy złotych z jednej z aptek i usługi hotelowe pod Olsztynem o wartości ok. 10 tys. zł.

"Karol P. w przeszłości był karany za podobne czyny, a w innej jednostce prokuratury w regionie toczy się śledztwo dotyczące podobnego zdarzenia z jego udziałem. Z tego powodu sąd tymczasowo aresztował Karola P. na trzy miesiące" - powiedział PAP prokurator Brodowski. Dodał, że ponieważ Paweł Ł. nie był dotąd karany nałożono na niego policyjny dozór.

W ocenie śledczych nie jest wykluczone, że obu mężczyznom zostaną przedstawione kolejne zarzuty. Za te już przedstawione grozi do 8 lat więzienia.(PAP)

Autorka: Joanna Kiewisz-Wojciechowska

mar/