"Wszyscy nasi partnerzy i sojusznicy, w tym Stany Zjednoczone, powinni zrozumieć, że jak tylko weszlibyśmy w jakiś kompromis terytorium za pokój, stanęlibyśmy wobec scenariusza koreańskiego, który byłyby najbardziej kosztowny, który powodowałby wyzwania dla stabilności w Europie, dla całej atmosfery stosunków międzynarodowych w Europie" - powiedział na konferencji prasowej w Londynie Juszczenko, zapytany przez PAP, czy nie obawia się, że im dłużej wojna będzie trwała, tym częściej mogą się pojawiać naciski na Ukrainę, by zaakceptowała jakieś ustępstwa terytorialne.
"Jesteśmy świadomi, że może być pewne zmęczenie wojną na Ukrainie, ale powinniśmy także być świadomi, że bez przywrócenia całkowitej suwerenności Ukrainy nie będzie stabilności i każde inne rozwiązanie będzie bardzo kosztowne dla społeczności europejskiej. Dlatego dziś mówimy o całkowitym wyzwoleniu wszystkich ukraińskich terytoriów, łącznie z Krymem, łącznie z Donbasem. Jeśli poszlibyśmy na kompromis w tym zakresie, natychmiastowo mielibyśmy do czynienia z taką samą sytuacją co cztery-pięć lat. To jest także duże pytanie dla całej społeczności światowej, co należy uczynić z tymi quasi-terytoriami (bezprawnie anektowanymi przez Rosję - PAP)" - dodał były ukraiński prezydent.
Kontynuując Juszczenko powiedział, że po zwycięstwie militarnym Ukrainy powinny być trzy natychmiastowe priorytety: stworzenie nowego formatu bezpieczeństwa, osądzenie odpowiedzialnych za rosyjskie zbrodnie oraz gospodarcza odbudowa kraju.
Juszczenko, jeden z przywódców pomarańczowej rewolucji na Ukrainie w 2004 roku i prezydent tego kraju w latach 2005-2010, wziął udział w sobotę w konferencji LSE SU Polish Economic Forum 2023, zorganizowanej przez LSE SU Polish Business Society, stowarzyszenie polskich studentów na London School of Economics, przy współpracy z firmą konsultingową Bain & Company. Polska Agencja Prasowa była jednym z patronów medialnych wydarzenia.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
mj/