Pomogła sprawcom śmiertelnego pobicia zlokalizować 16-letniego Eryka. Nastolatce postawiono zarzuty

2023-03-06 14:49 aktualizacja: 2023-03-07, 08:44
Miejsce pobicia, Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Miejsce pobicia, Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Zarzut pomocnictwa przedstawiła w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Zamościu 16-letniej dziewczynie, która - według śledczych - wskazała sprawcom śmiertelnego pobicia czas i miejsce przebywania 16-letniego Eryka. Nastolatka nie brała udziału w przemocy.

"W poniedziałek przedstawiliśmy 16-letniej Gabrieli P. zarzut pomocnictwa do udziału w pobiciu rówieśnika. Wobec niej również dzisiaj skierowaliśmy wniosek do sądu rodzinnego o zastosowanie izolacyjnego środka tymczasowego w postaci umieszczenia w schronisku dla nieletnich" – powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Artur Szykuła.

Odpowiadając na pytanie PAP przyznał, że dziewczyna składała wyjaśnienia, których treści prokuratura nie ujawnia ze względu na dobro śledztwa.

Zapytany o udział Gabrieli P. w śmiertelnym pobiciu wskazał, że "nie brała udziału w przemocy", ponieważ stała w oddaleniu od miejsca zdarzenia. "Nie brała bezpośrednio udziału w tym zdarzeniu, natomiast ułatwiła popełnienie przestępstwa poprzez wskazanie sprawcom m.in. o której Eryk kończy lekcje i wskazała go" – wyjaśnił.

Przyznał, że kluczowe znaczenie dla decyzji o przedstawieniu zarzutów miało uzupełnienie materiału dowodowego o treść korespondencji zawartej w telefonach komórkowych należących do uczestników zdarzenia.

Prok. Szykuła wskazał, że za pomocnictwo Kodeks karny przewiduje do trzech lat więzienia, jednak podejrzana jest osobą nieletnią, więc o ewentualnej karze zadecyduje sąd rodzinny.

Do tragedii doszło we wtorek przed godz. 16 przy ul. Józefa Piłsudskiego w Zamościu, nieopodal Starego Miasta. 16-letni Eryk idący chodnikiem miał zostać zaczepiony i pobity przez grupę młodzieży. Następnie sprawcy oddalili się z miejsca zdarzenia. Pomimo reanimacji prowadzonej przez załogę karetki pogotowia życia chłopaka z gminy Zamość nie udało się uratować. Do sprawy zatrzymano czworo nastolatków.

17-letniemu Danielowi G. śledczy przedstawili zarzut zabójstwa i udziału w pobiciu, argumentując, że z dotychczasowych informacji wynika, że to właśnie on był osobą najbardziej agresywną w tym zdarzeniu i zadał ofierze kopnięcie w głowę, które skutkowało zgonem. Podejrzany przyznał się jedynie do zarzutu udziału w bójce.

Pozostałym dwóm 16-latkom: Szymonowi J. i Arkadiuszowi P. prokuratura zarzuciła udział w pobiciu. Z kolei zatrzymana 16-letnia dziewczyna została przesłuchana i zwolniona do domu.

Wobec głównego podejrzanego Daniela G. sąd zastosował trzymiesięczny areszt, a dwóch 16-latków umieszczono na ten sam okres w schronisku dla nieletnich.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pobicia było rzekome rozpowszechnianie wiadomości na terenie szkoły o jednej z osób zatrzymanych. Według lokalnych mediów, ma chodzić o 16-latkę podejrzaną o pomocnictwo.

Głównemu podejrzanemu grozi do 25 lat więzienia. (PAP)

autor: Piotr Nowak

kw/