"Przekazaliśmy kolejnych 10 czołgów Leopard 2A4 Ukrainie. Zakończył się też proces szkolenia ukraińskich czołgistów na tych czołgach. Doprowadziliśmy do tego, że został złożony cały batalion złożony z Leopardów 2A4. W ten sposób, w ramach międzynarodowej koalicji, wspieramy Ukrainę" - powiedział Błaszczak na czwartkowym briefingu prasowym.
Wskazał, że w skład przekazanego Ukrainie batalionu czołgów weszły również pojazdy z Kanady (8 czołgów), Norwegii (8 czołgów) oraz 6 czołgów z Hiszpanii. "Sześć na pewno; rozmawiałem z minister obrony Hiszpanii Margaritą Robles - może jeszcze 4 dodatkowe czołgi" - zaznaczył. Szef MON dodał, że czołgi z tych państw dotrą na Ukrainę "w bardzo krótkim czasie".
"Przystępujemy również do organizacji hubu, który będzie odpowiedzialny za serwisowanie i naprawę tych czołgów, które trafiły bądź za chwilę trafią na Ukrainę. Ten hub będzie w zakładach 'BUMAR - ŁABĘDY'. Rozmawiałem na ten temat z moim niemieckim odpowiednikiem (Borisem Pistoriusem - PAP); wyzwaniem są części zamienne do tych czołgów. 20 lat temu zaprzestano produkcji tych części, ale jesteśmy gotowi do jej wznowienia, oczywiście we współpracy z Niemcami" - mówił Błaszczak.
Ukraińscy czołgiści zakończyli szkolenie
Szef MON podkreślił również, że ukraińscy żołnierze, szkoleni w obsłudze Leopardów na poligonie w Świętoszowie, zakończyli już szkolenie. "To żołnierze, którzy już mają doświadczenie, służą w wojskach pancernych, ale oczywiście wykorzystywali sprzęt postsowiecki. Miałem sposobność rozmowy z nimi; są to żołnierze, którzy walczą już od lat (...) przystąpili do wojska ukraińskiego w 2014, po ataku Rosji na Ukrainę. To żołnierze bardzo mocno zmotywowani, którzy przyjechali do Polski właściwie z linii frontu, żołnierze, którzy w krótkim czasie posiedli odpowiednie umiejętności" - mówił Błaszczak.
Jak poinformował, ukraińscy żołnierze byli szkolenie przez polskich instruktorów z 10, Brygady Kawalerii Pancernej, a także przez szkoleniowców z Kanady i Norwegii. "Jestem przekonany, że są świetnie przygotowani, by wykorzystać czołgi Leopard zgodnie z przeznaczeniem" - oświadczył szef MON.
Szef MON został również spytany o deklarację prezydenta Andrzeja Dudy w wywiadzie dla CNN, że Polska gotowa jest przekazać Ukrainie poradzieckie myśliwce MIG-29. "Tu jest pełna spójność między prezydentem, a rządem. Mogę tylko to powiedzieć to samo" - oświadczył.
Kompania czołgów Leopard 2 dla Ukrainy
O wsparcie w postaci tego typu czołgów jak Leopard, o wiele bardziej zaawansowanych niż wykorzystywane przez Rosję i Ukrainę czołgi poradzieckie, apelowała Ukraina. 11 stycznia we Lwowie prezydent Andrzej Duda oświadczył, że Polska podjęła decyzję o przekazaniu Ukrainie kompanii czołgów Leopard 2 (w wersji 2A4) w ramach budowania międzynarodowej koalicji w tej sprawie.
Rząd Niemiec zapowiedział 25 stycznia dostarczenie Ukrainie czołgów Leopard 2 (w wersji 2A6), a także wydanie odpowiednich zezwoleń krajom partnerskim, w tym Polsce, które chcą szybko przekazać Kijowowi Leopardy 2 ze swoich zasobów. Przekazanie czołgów Leopard Ukrainie zadeklarowały także kolejne państwa - Norwegia, Kanada oraz Hiszpania. Ukraina ma również otrzymać starsze Leopardy 1 z niemieckich magazynów. O zamiarze przekazania Ukrainie Leopardów (w lokalnej wersji) poinformował także rząd Szwecji.
Pod koniec stycznia prezydent USA Joe Biden ogłosił, że Stany Zjednoczone dostarczą Ukrainie 31 rodzimych czołgów M1 Abrams. Jak zapowiedział Biały Dom, czołgi, których liczba odpowiada jednemu ukraińskiemu batalionowi, zostaną zakupione dla Ukrainy; ich dostawa zajmie "miesiące", ale szkolenia rozpoczną się już wkrótce. Wcześniej, 11 stycznia, rząd Wielkiej Brytanii potwierdził, że planuje ofiarować stronie ukraińskiej czołgi Challenger 2. W kolejnych tygodniach władze w Londynie doprecyzowały, że przekażą Kijowowi 14 tego typu czołgów, które powinny trafić na front przed latem.
Decyzja o przekazaniu Leopardów wiązała się z rozpoczęciem szkoleń z obsługi tych czołgów dla ukraińskich żołnierzy; szkolenia organizowane są m.in. w Polsce oraz Niemczech. Pierwsze 4 polskie Leopardy dotarły na Ukrainę 24 lutego, w rocznicę rosyjskiej agresji. (PAP)
Autor: Mikołaj Małecki
mmi/