Browar Leżajsk w woj. podkarpackim jest częścią Grupy Żywiec, która w 65 proc. należy do koncernu Heineken (Holandia), a w 33 proc. do amsterdamskiej firmy Harbin BV.
W liście, który widziała PAP, Rzońca wskazuje, że zarząd grupy Żywiec podjął decyzję o zamknięciu browaru do końca czerwca tego roku, powołując się na kryzys w branży. Browar Leżajsk zatrudnia około 100 osób, a tradycja warzenia piwa w browarze sięga XVI wieku.
„Dla mnie ta kwestia jest szczególnie ważna, ponieważ jestem mieszkańcem regionu. Było wiele apeli ze strony władz lokalnych o uratowanie zakładu, ale bezskutecznych. Nie zgadzam się też z decyzją zarządu o likwidacji tego browaru, ale jestem w stanie ją zrozumieć. Heineken i Harbin BV jako właściciele mogą podejmować określone decyzje. Z informacji, jakie otrzymałem, wiem, że kapitał polski byłby zainteresowany odkupieniem tego historycznego dla Podkarpacia browaru. Ponieważ firmy Heineken i Harbin BV nie chcą już tam produkować piwa, zwalniając tym samym ponad 100 osób, lepiej sprzedać ten browar i zachować miejsca pracy w regionie, niż je likwidować. W tych trudnych czasach gospodarka Unii Europejskiej powinna być skoncentrowana na ochronie miejsc pracy, a nie na ich redukcji” – napisał w liście eurodeputowany.
Europoseł PiS zwrócił się do holenderskich europosłów z prośbą o kontakt z zarządami spółek w tej sprawie.
„Utrata tak wielu miejsc pracy pogorszy sytuację gospodarczą w moim regionie, graniczącym z Ukrainą, na której od ponad roku toczy się wojna” – podsumował w liście.
Grupa Żywiec 7 lutego ogłosiła zamiar reorganizacji swojej produkcji w Polsce. W komunikacie poinformowała, że w związku z tym produkcja w Browarze Leżajsk zostanie zakończona w czerwcu br.
Decyzja Grupy wywołała w regionie, szczególnie w Leżajsku i okolicach, wiele emocji.
W lutym w siedzibie gminy Leżajsk odbyło się spotkanie, na które przybyli związkowcy ze wszystkich zakładów należących do Grupy Żywiec oraz parlamentarzyści z regionu, m.in. posłowie Jerzy Paul i Kazimierz Gołojuch, a także senatorowie Janina Sagatowska i Stanisław Ożóg. Obecni byli też samorządowcy z całego powiatu leżajskiego. Ze strony Grupy Żywiec zarząd reprezentowały dwie osoby, m.in. dyrektorka ds. korporacyjnych Magdalena Brzezińska.
Jak powiedział wtedy PAP poseł PiS Jerzy Paul, spotkanie zakończyło się bez konkretnych decyzji. Grupa, jak powiedział poseł, chce sprzedać browar, ale z zastrzeżeniem, że nie może być w nim prowadzona produkcja piwa.
W komunikacie wydanym 7 lutego br. prezes zarządu Grupy Żywiec Simon Amor podkreślił, że decyzja o zamiarze zakończenia produkcji w Browarze Leżajsk „została podjęta po dogłębnej analizie i jest częścią transformacji w kierunku silnego, zrównoważonego i odpornego na przyszłość łańcucha dostaw”.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
kw/