Setki osób wzięły udział w Marszu Pamięci w 80. rocznicę likwidacji krakowskiego getta

2023-03-12 17:36 aktualizacja: 2023-03-13, 07:55
Obchody 80. rocznicy likwidacji krakowskiego getta Fot. PAP/Tadeusz Jakubowicz
Obchody 80. rocznicy likwidacji krakowskiego getta Fot. PAP/Tadeusz Jakubowicz
Setki mieszkańców i przedstawicieli środowiska żydowskiego wzięły w niedzielę udział w Marszu Pamięci w 80. rocznicę likwidacji krakowskiego getta. Przy ocalałym fragmencie muru getta złożyli kwiaty, a przy pomniku pomordowanych w Płaszowie odbyło się nabożeństwo.

Trasa marszu tradycyjnie wiodła z placu Bohaterów Getta ulicami Lwowską, Limanowskiego, Wielicką, Jerozolimską i Heltmana na teren byłego obozu KL Plaszow. Taką samą drogę pokonywali Żydzi, którzy z getta szli na roboty i na śmierć do obozu Plaszow.

Uczestnicy niedzielnych uroczystości złożyli kwiaty przy fragmencie muru po getcie przy ul. Lwowskiej. Na terenie dawnego obozu w Płaszowie złożyli zaś, przy pomniku pomordowanych, kwiaty i kamienie. Odbyło się tutaj nabożeństwo. Czytane były także relacje ocalałych.

Wspomnieniami podzielił się Tadeusz Jakubowicz, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie. Jakubowicz w 1942 r. został wraz z matką przesiedlony do getta. W niedzielę wspominał przejście z getta do obozu w Płaszowie.

„Ja z mamą jako dziecko wraz w szpalerze Żydów prowadzonych na to miejsce, na ten plac Zgody (dziś plac Bohaterów Getta – PAP). To był, nie chcę brzydko powiedzieć, to był spęd. Ludzie się nawzajem tratowali. Przecież tej społeczności żydowskiej, która wyszła z getta, to było – nie wolno mówić, że było 8, 9 tys. – ale było bardzo wiele. I stąd ruszyliśmy ulicą Wielicką w kierunku już przygotowanego wcześniej obozu” – mówił Jakubowicz.

W obozie w Płaszowie znalazł się także ojciec Tadeusza Jakubowicza. Po kilku miesiącach rodzinie udało się uciec z obozu. Do końca wojny ukrywali się w lasach.

Wśród uczestników rocznicowego marszu byli również m.in. ambasador Izraela w Polsce Jaakow Liwne i przewodnicąca Związku Krakowian w Izraelu Lili Haber, a także przedstawiciel wojewody i samorządów.

Marsze pamięci w rocznicę likwidacji getta

Marsze pamięci w rocznicę likwidacji są organizowane od lat 80. XX w. przez Stowarzyszenie Festiwal Kultury Żydowskiej. Od kilkunastu lat jego współorganizatorami są prezydent Krakowa i Gmina Wyznaniowa Żydowska w Krakowie. Stał się oficjalną formą obchodów rocznicy likwidacji krakowskiego getta.

W tym roku partnerami marszu są też Związek Krakowian w Izraelu i Muzeum KL Plaszow. Oprócz Marszu Pamięci z okazji 80. rocznicy likwidacji getta odbywają się też inne wydarzenia. W programie obchodów są m.in. wystawy na pl. Bohaterów Getta, przygotowane przez Muzeum Apteka pod Orłem i przez IPN. Okolicznościową ekspozycję zorganizowało też Muzeum Podgórza. W Fabryce Schindlera, Muzeum Galicja i Centrum Społeczności Żydowskiej (JCC Kraków) będzie można wziąć udział w okolicznościowych spotkaniach. W synagodze Tempel odbył się koncert „Muzyka Żydów polskich”.

Likwidacją dowodził zbrodniarz Wilhelm Haase

Niemcy utworzyli getto w krakowskim Podgórzu 3 marca 1941 r. Zamknęli w nim blisko 17 tys. Żydów krakowskich. Pod koniec tego samego roku zamknięto w getcie kolejnych kilka tysięcy Żydów z okolicznych miast i miasteczek. Getto było jednym z pięciu największych w Generalnym Gubernatorstwie.

W 1942 r. okupanci zorganizowali w getcie kilka akcji wysiedleńczych, podczas których większość osób – ok. 14 tys. – wywieźli głównie do obozu zagłady w Bełżcu, ok. 1 tys. zamordowali jeszcze w getcie.

Niemcy zlikwidowali getto 13 i 14 marca 1943 r. Akcją kierował niemiecki zbrodniarz Wilhelm Haase. Na terenie getta, głównie na Umschlagplatz getta – dziś plac Bohaterów Getta – zamordowali wówczas ok. 2 tys. Żydów, ok. 8 tys. zapędzono do obozu w Płaszowie, ok. 3 tys. wysłano do KL Auschwitz.

Z krakowskiego getta uratowali się m.in. Roman Polański, Ryszard Horowitz z siostrą, Roma Ligocka, Stella Mueller i Miriam Akavia. Obecnie na placu Bohaterów Getta stoi 70 różnej wielkości krzeseł – rzeźb z metalu, upamiętniających ofiary Holokaustu. Metalowe krzesła pomniki nawiązują do porzuconych mebli zalegających plac podczas likwidacji getta.(PAP)

Autor: Beata Kołodziej

mar/