Obecność Lady Gagi na tegorocznej gali oscarowej była zaskoczeniem. Kilka dni przed ceremonią producenci wydarzenia ogłosili bowiem, że nominowana do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej artystka nie zdoła pojawić się w Dolby Theatre, bo pracuje obecnie nad drugą częścią „Jokera”, w której zagra u boku Joaquina Phoenixa. „Mamy świetne relacje zarówno z Lady Gagą, jak i jej współpracownikami. W tym momencie kręci swój nowy film, w który jest bardzo zaangażowana. Oznacza to, że prawdopodobnie nie dałaby występu na poziomie, do którego przyzwyczajeni są jej fani i ona sama, dlatego zdecydowała, że tym razem nie pojawi się na ceremonii” – wyjaśnił Glenn Weiss.
Piosenkarka ostatecznie zdołała jednak przygotować swój występ. Informacją o tym, że Lady Gaga jednak zaśpiewa, organizatorzy podzielili się zaledwie kilka godzin przed rozpoczęciem ceremonii. Autorka hitów „Poker Face” i „Bad Romance” wykonała utwór „Hold my Hand” z filmu „Top Gun: Maverick” w wersji akustycznej. Wokalistka zaprezentowała się w naturalnym wydaniu – bez makijażu, w czarnym T-shircie i podartych jeansach. „Napisałam tę piosenkę z przyjacielem w moim studiu w piwnicy. To dla mnie bardzo osobisty utwór, bo opowiada o tym, w co głęboko wierzę. Wierzę, że potrzebujemy siebie nawzajem, potrzebujemy miłości, by przejść przez życie” – powiedziała wokalistka. Swój występ zadedykowała zmarłemu przed dekadą Tony’emu Scottowi, reżyserowi „Top Guna” z 1986 roku.
Zanim Lady Gaga wykonała nominowaną do Oscara piosenkę, wzbudziła ogromne zainteresowanie, pozując fotoreporterom w odważnej prześwitującej kreacji Versace. Doszło wówczas do incydentu, który został zarejestrowany przez uczestników gali. Gdy piosenkarka dostrzegła, jak jeden z fotografów potknął się i upadł, natychmiast pospieszyła mu na ratunek. Mężczyźnie na szczęście nic się nie stało – błyskawicznie się podniósł, podziękował artystce za życzliwy gest i wrócił do pracy. Fani okrzyknęli gwiazdę bohaterką ceremonii. „Zauważcie, że Lady Gaga podbiegła do niego bez chwili zawahania. To był dla niej odruch” – napisał na Twitterze jeden z użytkowników serwisu. „Sposób, w jaki ludzie reagują w takich sytuacjach, pokazuje, kim są w głębi serca” – skomentował inny.
Lady Gaga rywalizowała o Oscara m.in. z Rihanną i Sofią Carson. Wszystkie trzy gwiazdy musiały jednak obejść się smakiem. Statuetkę w kategorii najlepsza piosenka otrzymali kompozytor M.M. Keeravani i twórca tekstu Chandrabose za utwór „Naatu, Naatu” z filmu „RRR”. Na scenie zaśpiewali go Rahul Sipligunj i Kaala Bhairava. Zdaniem komentatorów był to najlepszy występ wieczoru.
(PAP Life)
js/