"Wzywamy wszystkich do poszanowania godności i dobrego imienia naszego patrona". Górale wyrazili sprzeciw wobec ataków na św. Jana Pawła II

2023-03-14 12:06 aktualizacja: 2023-03-14, 17:56
Fot. Twitter Witold Kozłowski @Kozlowski_W
Fot. Twitter Witold Kozłowski @Kozlowski_W
Małopolskie samorządy wyraziły we wtorek pod Wielką Krokwią w Zakopanem swój sprzeciw wobec prób zdyskredytowania osoby Jana Pawła II. Marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski wezwał do poszanowania godności i dobrego imienia papieża Polaka. Były burmistrz Zakopanego uważa, że ataki to celowe działanie, aby osłabić Polskę.

Pod Wielką Krokwią, w miejscu gdzie 26 lat temu stał papieski ołtarz, zebrali się przedstawiciele samorządów, którym patronuje św. Jan Paweł II.

"Jesteśmy dumni, że Święty Jan Paweł II jest patronem Województwa Małopolskiego, Powiatu Tatrzańskiego, Kalwarii Zebrzydowskiej, Zakliczyna, Wadowic oraz wielu instytucji i organizacji. Niech usłyszy to cała Polska i świat: sprzeciwiamy się obrażaniu świętości życia i nauczania papieża Polaka. Nie ma zgody na manipulację i wzbudzenie agresji wobec miejsc kultu Świętego Jana Pawła II Wielkiego. Wzywamy wszystkich do poszanowania godności i dobrego imienia naszego patrona" - przemówił marszałek Kozłowski.

Były burmistrz Zakopanego, Adam Bachleda-Curuś, który w 1997 r. na czele górali złożył hołd papieżowi uważa, że ataki na Jana Pawła II w obecnej sytuacji geopolitycznej to celowe działanie, aby osłabić i skłócić Polskę.

"Komuś na tym zależy, żeby nas skusić, żeby nas osłabić, żeby nas rozmyć i żebyśmy nie mieli tego światła międzynarodowego, jakim jest autorytet Jana Pawła II. Nie możemy sobie na to pozwolić i nie pozwolimy, bo jesteśmy jedną rodziną. Nie jest to przypadek, że dzieje się to akurat w tej chwili, kiedy Europą, światem wstrząsa jedno z najbardziej tragicznych wydarzeń w historii tej ziemi. Polacy umieli wspaniale się znaleźć w kwestii pomocy naszym braciom z Ukrainy, ale nie wszystkim się to jednak podoba, a ponieważ nie można nas zaatakować w sposób militarny, to atakuje się nasz największy autorytet. Atakuje się człowieka, który już nie żyje wyciągając dokumenty wątpliwej prawdy, ponieważ były przygotowywane przez służby komunistyczne" – mówił Bachleda – Curuś.

Starosta tatrzański Piotr Bąk podkreślił, że "atakowanie pamięci Wielkiego Papieża, to atak także na naszą społeczność". Samorząd powiatu tatrzańskiego wyraził sprzeciw, wobec podważania autorytetu św. Jana Pawła II.

Burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński powiedział, że "w naszych sercach wciąż bardzo mocno tkwią słowa Jana Pawła II, że my, Polacy, mamy być solidarni, to znaczy jeden z drugim, a nie jeden przeciw drugiemu. Jesteśmy tu po to, żeby pokazać, że Ojciec Święty wciąż nas łączy, a nie dzieli. Jesteśmy tutaj razem żeby pokazać, że Jan Paweł II, który wprowadził Kościół w trzecie tysiąclecie, głosił Słowo Boże w ponad 130 krajach, który obalił komunizm - że Papież, któremu tak wiele zawdzięczamy - wciąż jest w naszych sercach" – zaakcentował burmistrz Wadowic.

Stanowisko małopolskich samorządów jest konsekwencją reportażu "Franciszkańska 3", który w ubiegłym tygodniu wyemitowała stacja TVN 24.(PAP)

Autor: Szymon Bafia

mj/