Sprawę do sądu skierowała Fundacja Ochrony Danych Osobowych (DPS). Zgodnie z wyrokiem Facebook przetwarzał dane osobowe m.in. w celach reklamowych bez podstawy prawnej. Firma wykorzystywała również dane wrażliwe, takie jak preferencja seksualna lub wyznanie religijne.
Sędzia orzekł również, że platforma nie informowała w wystarczającym stopniu swoich użytkowników o udostępnianiu ich danych osobowych innym podmiotom. Według sądu udostępniono nie tylko dane osobowe samych użytkowników, ale także dane osobowe ich znajomych.
„Dzięki orzeczeniu konsumenci mogą otrzymać odszkodowanie za lata naruszania prywatności” – twierdzi Dick Bouma, prezes DPS, cytowany przez portal NU.
Tymczasem, jak informuje portal NOS, Meta, firma macierzysta Facebooka, zamierza odwołać się od środowego orzeczenia.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
mj/