Gortat i Sochan spotkali się z polskimi kibicami w Waszyngtonie

2023-03-27 15:58 aktualizacja: 2023-03-27, 18:39
Marcin Gortat, były koszykarz m.in. Washington Wizards i reprezentacji Polski, Jeremy Sochan, polski koszykarz występujący w San Antonio Spurs oraz Mateusz Klich, piłkarz amerykańskiego D.C. United podczas 9. edycji Polish Heritage Night zorganizowanej przez Marcina Gortata w Waszyngtonie. Fot. Marcin Cholewiński
Marcin Gortat, były koszykarz m.in. Washington Wizards i reprezentacji Polski, Jeremy Sochan, polski koszykarz występujący w San Antonio Spurs oraz Mateusz Klich, piłkarz amerykańskiego D.C. United podczas 9. edycji Polish Heritage Night zorganizowanej przez Marcina Gortata w Waszyngtonie. Fot. Marcin Cholewiński
Były koszykarz m.in. Washington Wizards Marcin Gortat, który obecnie pełni funkcję asystenta trenera tego klubu, wykorzystał przyjazd do stolicy USA zespołu San Antonio Spurs i zorganizował dziewiątą “Noc polskiego dziedzictwa”. W barwach gości nie zagrał jednak kontuzjowany Jeremy Sochan.

“Decyzję o absencji Jeremy’ego poznaliśmy dzień przed meczem. Mimo to na trybunach pojawiło się około 1500 polskich widzów, co bardzo doceniamy. Zdaję sobie sprawę, że wszyscy chcieli zobaczyć na parkiecie naszego rodaka, ale pewnych rzeczy nie możemy przewidzieć” - mówił po meczu Gortat.

Były koszykarz zorganizował “Noc polskiego dziedzictwa” w Waszyngtonie wspólnie z ambasadą RP.

“Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się nam powtórzyć tę imprezę już z Polakiem na parkiecie, a może nie jednym, który będzie grał w NBA. Chociaż zdajemy sobie sprawę, że gra w tej lidze to duża sztuka. Powinniśmy chuchać i dmuchać na Jeremy’ego, aby wiodło mu się jak najdłużej i najlepiej w tej jednej z najbardziej prestiżowych lig sportowych na świecie” - powiedział PAP ambasador RP w USA Marek Magierowski.

Na meczu obecni byli m.in. polscy żołnierze z Jednostki Wojskowej Grom. Przy okazji całego wydarzenia wyświetlono film przedstawiający ukraińską młodzież - w tym z Zaporoża, uczącą się w szkołach Gortata w Polsce.

“Po zakończeniu kariery koszykarskiej Marcin mógłby spocząć na laurach, wieść spokojne i wygodne życie. Jestem pod wrażeniem jego działalności charytatywnej i podziwiam jego działalność. Oglądałem filmy, na których młodzi Ukraińcy chwalą Marcina Gortata za to, jak zostali przyjęci w Polsce. Duże wyrazy uznania dla niego” - przyznał Magierowski.

W piątkowym meczu Washington Wizards pokonali San Antonio Spurs 136:124. W zespole gości z powodu kontuzji nie zagrał Sochan.

“To nic poważnego. Po prostu doskwiera mi ból prawego kolana. Codziennie monitorujemy stan mojego zdrowia i decyzje o obciążeniach podejmowane są na bieżąco. Żałowałem, że nie mogłem zagrać w Waszyngtonie, bo na trybunach było wielu naszych rodaków, ale nie było konieczności, abym ryzykował pogłębienie urazu. Liczę, że ta inicjatywa będzie organizowana cyklicznie. Mam bardzo dobre relacje z polskimi kibicami i to mnie ekscytuje” - przyznał 19-latek.

Sochan uważany jest za jednego z najlepszych tegorocznych debiutantów NBA.

“Kiedy byłem dzieckiem, marzyłem, aby grać w tej lidze. Udało mi się to i wydaje mi się, że wykorzystuję swoją szansę. Jestem młody i myślę, że zostanę w tym klubie, co będzie korzystne dla mnie. Jestem pewny swoich umiejętności i wiem, czego chcę. Nie myślę o tym, tylko robię swoje. Jako dziecko oglądałem grę Marcina. To był pierwszy Polak, który zaistniał w NBA. Jednak mamy inne style gry. Mnie chyba było łatwiej zadebiutować w tej lidze niż jemu. W San Antonio mamy młody zespół i od razu dostałem szansę gry. Poza tym wydaje mi się, że mój styl gry jest łatwiejszy do zdobywania punktów” - przyznał Sochan.

Z Waszyngtonu Marcin Cholewiński (PAP)

js/