Wiceszef NFOŚiGW zaznaczył, że kolejna - piąta już odsłona programu "Mój prąd" ma przyczynić się do zwiększenie niezależności energetycznej polskich gospodarstw domowych i przyczynić się do zmniejszenia płaconych przez nich rachunków.
Wskazał, że w przygotowanej edycji programu, która ma ruszyć w kwietniu, będą dopłaty do zakupu i montażu pomp ciepła oraz kolektorów słonecznych.
"W przypadku kolektorów ma być to do 3,5 tys. zł, natomiast dopłaty do pomp ciepła wyniosą od 4,4 tys. zł do 28 tys. zł"- poinformował. Zaznaczył, że już w czwartej edycji "Mojego prądu" wprowadzono dopłaty do magazynów energii i systemów zarządzania nią.
Pytany o zainteresowanie tego typu inwestycjami, wskazał, że do tej pory złożono ok. 61 tys. wniosków na ponad 400 mln zł.
"2,3 tys. to wnioski na dopłaty do magazyny energii, 2,7 - na magazyny ciepła, a 2 tys. wniosków na systemy zarządzania energią" - wyliczył.
"Należy przyjąć, że jeśli w domu jest już fotowoltaika, pompa ciepła i magazyn to można mówić o uzyskaniu niezależności energetycznej".
Przypomniał, że do magazynu energii elektrycznej dopłata wynosi do 16 tys. zł, do magazynu ciepła - do 5 tys. zł, a do systemu zarządzania energią - do 3 tys. zł Wyliczył, że gospodarstwo domowe łącznie będzie mogło otrzymać 58 tys. zł dotacji.
W przypadku decyzji o zainwestowaniu w dodatkowe elementy można uzyskać wsparcie w formie dotacji w wysokości: dla magazynu energii elektrycznej do 16 tys. zł; magazyn ciepła - do 5 tys. zł. Wiceprezes Funduszu przypomniał, że warunkiem przystąpienia do programu "Mój prąd" jest rozliczanie się prosumentów w systemie obowiązującym od 1 kwietnia 2022 r., czyli tzw. net-billing.(PAP)
autor: Ewa Wesołowska
kw/