Groźny wypadek pociągu w USA. Przewoził etanol [WIDEO]

2023-03-30 20:17 aktualizacja: 2023-03-30, 23:14
Według biura szeryfa hrabstwa katastrofa wydarzyła się ok. godziny 1. w nocy czasu lokalnego. Fot. PAP/EPA/HEIKO JUNGE (zdjęcie ilustracyjne)
Według biura szeryfa hrabstwa katastrofa wydarzyła się ok. godziny 1. w nocy czasu lokalnego. Fot. PAP/EPA/HEIKO JUNGE (zdjęcie ilustracyjne)
W czwartek w zachodniej części Minnesoty wykoleił się pociąg przewożący etanol. Cztery wagony stanęły w ogniu. Władze zarządziły ewakuację części mieszkańców w miejscowości Raymond.

"Nie wiedzieliśmy, czy (wagony) wybuchną" - powiedział asystent komendanta lokalnej straży pożarnej Ardell Tensen. Władze zdecydowały się na ewakuację mieszkających w pobliżu osób. Raymond zamieszkuje około 900 ludzi.

Wykoleiły się 22 wagony przewożące etanol i syrop kukurydziany. Około 10 zawierało etanol - powiadomiła sieć kolei BNSF.

 

"Nie ma innych niebezpiecznych materiałów w pociągu i nie doszło do obrażeń w wyniku incydentu" – podaje radio publiczne NPR, powołując się na władze kolei.

Według biura szeryfa hrabstwa katastrofa wydarzyła się ok. godziny 1. w nocy czasu lokalnego. Obszar ewakuacji ustanowiono w promieniu 0.8 km od miejsca katastrofy. Na miejsce wypadku przybyli funkcjonariusze organów ścigania i ratownicy.

Ogień zdołano częściowo opanować. Strażacy pozwolili wypalić się części etanolu. Dużą część pożaru ugasili do godziny 6. rano czasu lokalnego.

„Personel BNSF jest na miejscu i pracuje z ratownikami. Zablokowany jest główny tor i nie wiadomo, kiedy zostanie ponownie otwarty” – wyjaśniło NPR.

Gubernator Minnesoty Tim Walz wyraził nadzieję na konferencji prasowej w Raymond, że mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich domów w ciągu następnego dnia. Jego zdaniem wykolejone wagony były nowoczesne i zaprojektowane w taki sposób, aby nie wybuchły.

Stowarzyszenie Kolei Amerykańskich (AAR) twierdzi, że 99,9 proc. wszystkich przesyłek z materiałami niebezpiecznymi dociera bezpiecznie do celu.

Według Federalnej Administracji Kolejowej (FRA) w minionym roku było w USA ponad 1000 przypadków wykolejenia pociągu.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
gn/