Prezydent: Jan Paweł II to najbardziej rozpoznawalny na świecie Polak

2023-04-02 20:31 aktualizacja: 2023-04-03, 08:22
Ojciec Święty Jan Paweł II Fot. PAP/Jerzy Ochoński
Ojciec Święty Jan Paweł II Fot. PAP/Jerzy Ochoński
Jan Paweł II był wielkim przywódcą duchowym i wielkim politykiem, który nigdy nie zapomniał o swojej ojczyźnie; jego przesłanie jest wciąż żywe, na tym polega jego niezwykłość - mówił w niedzielę, w 18. rocznicę śmierci papieża, prezydent Andrzej Duda.

Na antenie TVP prezydent przyznał, że dla niego - osoby należącej do pokolenia JP2 - Jan Paweł II był "niezwykłym człowiekiem i wielką postacią". "A dzisiaj jest świętym, wielkim Janem Pawłem II, pomnikiem, wielką postacią, a jednocześnie cały czas żywą. Na tym polega jego niezwykłość, na jego przesłaniu, które jest żywe" - dodał.

Duda wspominał pontyfikat papieża, jego pielgrzymki do Polski, także tę ostatnią w 2002 roku.

Prezydent podkreślił, że patrzy na Jana Pawła II, z jednej strony, jako na wielkiego przywódcę duchowego: wspaniałego człowieka i mądrego kapłana, pozostającego w niezwykłej łączności z Bogiem, a z drugiej strony, jako na wielkiego polityka: "megatwardego", który nigdy nie zapomniał o swojej ojczyźnie.

Duda przyznał, że w jego politycznej karierze towarzyszy mu zdjęcie przedstawiające papieża Jana Pawła II i prezydenta USA Ronalda Reagana.

"Na tym zdjęciu jest dwóch mężczyzn: jeden niezwykle potężny, to ten w ciemnym garniturze i jeden w bieli, wielki. Prezydent Stanów Zjednoczonych Ronald Reagan i nasz Jan Paweł II. Dwóch ludzi - mam absolutne przekonanie - dzięki którym odzyskaliśmy wolność" - powiedział prezydent.

Zdaniem prezydenta, odzyskanie przez Polskę wolności w 1989 r. było - obok ruchu "Solidarności" - wielką zasługą papieża.

Prezydent Duda: Jan Paweł II jest spoiwem zbudowanej na chrześcijaństwie Europy, dlatego próbują go zniszczyć 

"Jako człowiek wierzący pewnie powinienem załamać ręce i ubolewać nad tym straszliwie, że coś takiego się dzieje. I w gruncie rzeczy, w duszy mojej tak jest, jako człowieka wierzącego bardzo mnie to boli. Ale z drugiej strony, jako polityk, wiem co oni robią" - powiedział prezydent pytany o zarzuty pojawiające się wobec nieżyjącego papieża.

Według prezydenta chodzi m.in. o to, jakim "świadectwem Polaka" był Jan Paweł II dla całego świata.

"Papież nie wstydził się swojej narodowości" - podkreślił Andrzej Duda. "Polskie sprawy obchodziły go cały czas i za tymi polskimi sprawami realizował orędownictwo" - dodał, powołując się na rozmowę z Joe Bidenem o JPII. Prezydent podkreślił, że zasługi papieża Polaka dla odzyskania przez Polskę wolności i suwerenności, jak i dla upadku Muru Berlińskiego są nie do przecenienia.

Drugą ważną kwestią - zdaniem prezydenta Dudy - jest to, z jakim przesłaniem Jan Paweł II "kierował" Polskę do Unii Europejskiej. W jego opinii głos papieża przed referendum był decydujący.

"Wielu się spodziewało, że powie: nie idźcie do tej laickiej Unii. On powiedział odwrotnie: idźcie do Unii, ale nieście tam swoje wartości, bo wy, Polacy macie zobowiązanie, jesteście narodem wierzącym" - podkreślił prezydent. Dodał, że rolą Polski, jako członka UE, miało być zatrzymanie procesu laicyzacji.

"I dlatego tak z nim walczą" - podkreślił Duda. Według niego za oskarżeniami wobec Jana Pawła II stoją ci, którzy chcą obalenia fundamentu Europy zbudowanej na chrześcijaństwie.

"Jan Paweł II jest spoiwem takiej zbudowanej na chrześcijaństwie Europy, dlatego próbują go zniszczyć. Ale tego nie da się zrobić, dlatego próbują kłamstwem" - powiedział Andrzej Duda.

W jego opinii, gdyby w jakichkolwiek dokumentach były dowody, które pozwoliłyby Jana Pawła II zniszczyć, zrobiliby to komuniści.

"Nie robiliby zamachów, tylko wyjęliby dokumenty, że dopuszczał się przestępstw, ohydnych czynów" - tłumaczył. "Nie ma takich dowodów, więc próbuje się sugerować jakieś rzeczy, preparować. Wychodząc z założenia, że jeżeli rozpuści się jakieś kłamstwo w przestrzeni publicznej, to chociaż część tego kłamstwa zostanie" - mówił prezydent.

Według niego to "ohydne i podłe działanie". Jego zdaniem ze spokojem i konsekwentnie trzeba przypominać nauki JPII. "Nie trzeba krzyczeć, wystarczy ze spokojem mówić o jego zasługach dla świata" - podsumował prezydent. "A dowodów na to, że przestępstwa wobec dzieci uważał za ohydne i był człowiekiem niezachwianej prawości jest mnóstwo" - dodał. 

Prezydent Duda: Jan Paweł II to najbardziej rozpoznawalny na świecie Polak 

"Papież pochodził z kraju, w którym sprawdził na własnej skórze, co to znaczy komunizm. I on to twardo mówił. Potrafił mówić do ludzi tak, że szli za nim, a nie za komunizmem. On doskonale wiedział, co to znaczy komunizm i wiedział, co tak naprawdę komunizm chce zrobić z człowiekiem i z Kościołem. Wiedział, że komunizm jest śmiertelnym zagrożeniem dla człowieka, dla wiary, dla ducha i dla człowieczeństwa” - powiedział prezydent.

"Przede wszystkim należy modlić się za ojczyznę za pośrednictwem Jana Pawła II o to, by nas wspierał i wypraszał jak najwięcej łask dla naszej ojczyzny, żeby trwała jako wolna, niepodległa, suwerenna i mocna swoją pozycją międzynarodową i pozycją geograficzną. Przede wszystkim należy mu się wielki szacunek, bo zrobił dla nas wielką rzecz" - wskazał.

"Nie wiem, czy odzyskalibyśmy suwerenność i niepodległość w 1989 r., gdyby nie było Ojca Świętego Jana Pawła II, gdyby nie jego przekaz, który on poniósł w świat do takich ludzi jak Ronald Reagan, z którym mógł rozmawiać osobiście i którzy niezwykle go szanowali. Do takich ludzi jak Joe Biden, który ostatnio wspomniał go w Warszawie. Był i jest osobą, do dziś postrzeganą na całym świecie jako Polak. To jest najbardziej rozpoznawalny na świecie Polak" - ocenił.

"To pokazuje jakim był on światowym przywódcą duchowym całego chrześcijańskiego świata, przywódcą państwa Watykan i Polakiem, bo tak się deklarował" - dodał.

"Oczywiście jest dla mnie świętym. To jest taki święty wyjątkowy, prawie, że namacalny, którego dotknęliśmy. Wielu ludzi uścisnęło mu rękę, byli jego przyjaciółmi, mieli z nim do czynienia. W Krakowie mam kolegów, którzy byli chrzczeni przez św. Jana Pawła II, kiedy jeszcze był księdzem. Jest +świętym uśmiechniętym+ jak śpiewa +Arka Noego+. Był świętym żywym i wielkim nauczycielem. To była jego ogromna rola, którą dla nas odgrywał. Był wielkim przywódcą duchowym i wielkim świętym politykiem. Śmiało mógłby być patronem duchowym wszystkich polityków. Był politykiem wielkiej klasy" - stwierdził prezydent.

Autorzy: Aleksandra Rebelińska, Luiza Łuniewska, Maciej Replewicz

mar/