"3 kwietnia 1940 roku z obozu w Kozielsku, który był jednym z trzech dużych obozów dla Polaków utworzonych przez komunistów z ZSRR, wyruszył pierwszy transport jeńców kierowanych na egzekucję do Katynia. Wśród nich znaleźli się żołnierze, nauczyciele, lekarze, duchowieństwo - przedstawiciele grup społecznych, które stanowiły fundament naszego społeczeństwa" - poinformował premier Mateusz Morawiecki w mediach społecznościowych.
"Pamięć o tamtych wydarzeniach musi pozostać żywa, abyśmy nigdy nie zapomnieli o wartościach, które ugruntowały naszą wolność i suwerenność.
Właśnie dlatego musimy uczcić te tragiczne chwile w naszej historii i wspólnie dbać o pamięć ofiar, przekazując to dziedzictwo kolejnym pokoleniom.
Dziś, gdy Polska jest wolna i niepodległa, a za naszą wschodnią granicą trwa straszna wojna wywołana przez kontynuatorów zbrodniczej polityki Związku Radzieckiego, chcemy szczególnie podkreślić naszą wdzięczność dla tych, którzy oddali życie za naszą Ojczyznę i pielęgnować wartości, za które walczyli" – dodał.
"Niech ta rocznica przypomina nam o sile, wytrwałości i odwadze milionów Polaków, którzy w czasach znacznie trudniejszych niż obecne bezkompromisowo stawali w obronie swojej Ojczyzny, Polski" - przypomniał wydarzenia sprzed 83 lat.
Do wpisu premiera dołączono skan wniosku ówczesnego ludowego komisarza spraw wewnętrznych ZSRS i szefa NKWD Ławrientija Berii z akceptacją członków Politbiura WKP(b). Dokument stanowił podstawę decyzji katyńskiej z 5 marca 1940 r., która dla tysięcy polskich oficerów oznaczała śmierć z rąk funkcjonariuszy NKWD.
5 marca 1940 r. Biuro Polityczne KC WKP(b) podjęło uchwałę o rozstrzelaniu polskich jeńców wojennych przebywających w sowieckich obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz polskich więźniów przetrzymywanych przez NKWD na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej. W wyniku tej decyzji zamordowano około 22 tys. obywateli polskich, głównie oficerów WP i innych polskich formacji mundurowych.(PAP)
Autor: Maciej Replewicz
gn/