Wiceszef KPRP: w poniedziałek upływa termin na przedstawienie przez premiera składu rządu

2023-11-26 12:45 aktualizacja: 2023-11-27, 10:07
Prezydent Andrzej Duda (L) i premier Mateusz Morawiecki Fot. PAP/Leszek Szymański
Prezydent Andrzej Duda (L) i premier Mateusz Morawiecki Fot. PAP/Leszek Szymański
W poniedziałek upływa termin na przedstawienie przez premiera składu rządu - powiedział zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP Piotr Ćwik w niedzielę w TVN 24. Zaznaczył, że jeśli premier przedstawi skład rządu, to w poniedziałek w Pałacu Prezydenckim dojdzie do powołania rządu.

13 listopada prezydent Andrzej Duda przyjął dymisję Rady Ministrów i desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera.

Minister w Kancelarii Prezydenta RP Piotr Ćwik został m.in. zapytany, czy Kancelaria Prezydenta wie, kto będzie w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego. "Pan prezydent zgodnie z obowiązującymi przepisami i dobrym obyczajem politycznym, o którym powtarzamy nieustająco, powierzył misję tworzenia rządu panu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. I tu rola pana prezydenta się zakończyła, do momentu, dokąd pan premier nie przyjdzie i nie przedstawi swojego gabinetu" – przypomniał zastępca szefa Kancelarii Prezydenta.

Na uwagę prowadzącego, że "lista ministrów, którzy mają być zaprzysiężeni, trafia do prezydenta z jakimś wyprzedzeniem", Ćwik podkreślił, że "jutro upływa ten termin, kiedy pan premier powinien przedstawić skład". Dopytywany, "czy na razie nie przestawił", zastępca szefa Kancelarii Prezydenta odpowiedział: "Z tego, co wiem, nie przedstawił".

Zapytany również, "czy informacja o tym, że jutro o godz. 16.30 będzie zaprzysiężenie rządu, jest informacją prawdziwą", Piotr Ćwik podkreślił, że "tak, ta informacja jest prawdziwa". "Rzeczywiście jutro upływa ten termin dwóch tygodni" – dodał.

"Jeśli pan premier przedstawi skład swojego rządu panu prezydentowi, to jutro o 16.30 dojdzie do powołania tego rządu w Pałacu Prezydenckim i to jest data w kalendarzu pana prezydenta przewidziana ewentualnie na tę okoliczność" - powiedział minister.

Odniósł się do pytania o możliwość rezygnacji przez Mateusza Morawieckiego z misji formowania rządu. "Wszystkie możliwości są na stole i mamy tego wszyscy świadomość" - powiedział.

"Ja bym tylko apelował, aby w całej tej dużej narracji, która się przetacza i spojrzenia z różnych stron sceny politycznej, co jest oczywiście normalne, zachować umiar, jeśli chodzi o komentowanie i nie odmawiać panu prezydentowi prawa do kolejnych kroków, które są zgodne z Konstytucją i zgodne z dobrym obyczajem politycznym, który do tej pory obowiązywał" - podkreślił.

Także minister w Kancelarii Prezydenta RP Wojciech Kolarski podkreślił w niedzielę w TVP Info, że "prezydent Andrzej Duda przestrzega wszystkich terminów konstytucyjnych". "Jutro o 16.30 obędzie się zaprzysiężenie rządu Mateusza Morawieckiego, który będzie miał od tego momentu dwa tygodnie na uzyskanie większości w Sejmie" – poinformował.

Zaprzysiężenie nowego rządu zapowiedział także szef Gabinetu Prezydenta Marcin Mastalerek podczas niedzielnego wystąpienia w Polsat News. Wskazał, że wnioski o powołanie rządu przychodzą do Pałacu Prezydenckiego przed uroczystością. "Panowie są w stałym kontakcie, współpracują od już od 6 lat, więc myślę, że pan prezydent zna (skład nowego rządu - PAP), dlatego, że rozmawiają na bieżąco" - powiedział.

Wskazał jednak, że nie zdradzi, kto został powołany do nowego rządu, ponieważ "nie będzie w żaden sposób ubiegał premiera Morawieckiego". "To jest rząd premiera Morawieckiego, bardzo dobrze, że premier walczy, bardzo dobrze, że chce poddać (nowy rząd - PAP) pod głosowanie" - ocenił szef Gabinetu Prezydenta.

"Jak rozumiem, będzie to rząd zupełnie inny niż wcześniej, inna będzie konstrukcja tego rządu, dlatego pewnie mniej polityków partyjnych, bardziej będzie to rząd ekspercki" - stwierdził.

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w piątek, że w poniedziałek przedstawi skład rządu - Koalicję Polskich Spraw, a o terminie expose porozmawia z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią.

13 listopada prezydent Andrzej Duda przyjął dymisję Rady Ministrów, która do czasu powołania nowego rządu będzie nadal sprawować obowiązki, a następnie - zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami - desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera.

Prezydent powołuje Prezesa Rady Ministrów wraz z pozostałymi członkami Rady Ministrów w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów i odbiera przysięgę od członków nowo powołanej Rady Ministrów.

Zgodnie z konstytucją, w ciągu 14 dni od powołania premier przedstawia Sejmowi program działania rządu wraz z wnioskiem o udzielenie wotum zaufania. Wotum zaufania Sejm uchwala bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Konstytucja stanowi, że jeśli w pierwszym kroku nie uda się wyłonić rządu inicjatywę w tworzeniu rządu przejmuje Sejm; kandydata na premiera może zgłosić grupa co najmniej 46 posłów. Sejm wybiera premiera większością bezwzględną w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, co nie daje większości co najmniej 231 posłów. KO zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.

10 listopada doszło do parafowania umowy koalicyjnej przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, przewodniczącego Polski 2050 Szymona Hołowni, prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz współprzewodniczących Nowej Lewicy: Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia. Kandydatem koalicji na premiera jest Donald Tusk. (PAP)

Autorka: Anna Kruszyńska

kno/