Mandaty dla awanturujących się amerykańskich żołnierzy

2023-04-05 10:05 aktualizacja: 2023-04-05, 13:41
Fot. PAP/Darek Delmanowicz (zdjęcie ilustarcyjne)
Fot. PAP/Darek Delmanowicz (zdjęcie ilustarcyjne)
Grupa amerykańskich żołnierzy została ukarana przez policją w Bolesławcu (Dolnośląskie) mandatami za wszczęcie awantury pod jednym z lokali w tym mieście.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w centrum Bolesławca. Do osób awanturujących się pod jednym z lokali została wezwana policja. Jeden ze świadków nagrał zdarzenie i umieścił film w internecie. Widać na nim awanturującą się grupę osób, w tym kobietę.

Według informacji przekazanych przez rzeczniczkę Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu asp. szt. Annę Kublik-Rościszewską, w awanturze brali udział amerykańscy żołnierze, stacjonujący w bazie wojskowej znajdującej się na terenie powiatu bolesławieckiego. "Oprócz bezpośrednich uczestników zdarzenia rozpytano także osoby zgłaszające. Z zebranych informacji nie wynikało, aby doszło na miejscu do czynu określonego przepisami prawa, jako przestępstwo" – podała rzeczniczka. Dodała, że uczestnicy zdarzenia zostali wezwani na policję dzień później, czyli w niedzielę.

Pięciu żołnierzy amerykańskiej armii zostało ukaranych przez policję mandatami za popełnienie wykroczenia z artykułu 51§1 kodeksu wykroczeń, który mówi o "zakłócaniu spokoju lub porządku publicznego".

Oświadczenie amerykańskiej armii

Lokalny portal informacyjny Bolec.Info opublikował oświadczenie amerykańskiej armii w tej sprawie, w którym podano, że żołnierze biorący udział w zdarzeniu stacjonują w Trzebieniu. "Żołnierze amerykańscy byli widziani podczas interwencji prowadzonej przez funkcjonariuszy bolesławieckiej policji. Żołnierze przebywali wcześniej w lokalu w Bolesławcu, w którym serwowano alkohol (…) Żołnierze amerykańscy biorący udział w incydencie zostali objęci ograniczeniami do czasu zakończenia dochodzenia. Dowództwo wojskowe USA ściśle współpracuje z lokalnymi władzami w celu zbadania sprawy i pociągnie zaangażowanych żołnierzy do odpowiedzialności za wszelkie wykroczenia. Chcemy podziękować lokalnym bolesławieckim stróżom prawa za sposób, w jaki poradzili sobie z tą sytuacją. Dziękujemy za zrozumienie i prosimy o cierpliwość podczas pracy nad wyjaśnieniem tego zdarzenia" – napisano w oświadczeniu.(PAP)

Autor: Piotr Doczekalski

mj/