Oficer prasowy hajnowskiej komendy powiatowej policji Paulina Pawluczuk-Kośko powiedziała w środę PAP, że pracownicy Instytutu Biologii Ssaków we wtorek wieczorem zawiadomili policjantów o znalezieniu dwóch martwych wilków na terenie jednego z zagajników. "Oba wilki miały rany postrzałowe. Na miejscu policjanci wykonali czynności procesowe, a truchła wilków zostały zabezpieczone przez pracowników Instytutu Biologii Ssaków do dalszych czynności" - dodała.
Prof. Krzysztof Schmidt, kierownik Zakładu Ekologii Populacji IBS PAN w Białowieży, powiedział PAP, że wilki znaleziono w zagajniku w rejonie wsi Jagodniki na obrzeżach Puszczy Białowieskiej. Pracownicy IBS dostali informację o wilkach od anonimowego informatora, udali się na miejsce, gdzie znaleziono dwa martwe wilki.
"Myśmy pojechali na miejsce zobaczyć, czy to w ogóle prawda (...) Znaleźliśmy je. To były dwa osobniki: dorosły samiec, drugi to był młody szczeniak w wieku 10-11 miesięcy" - powiedział Schmidt. Wilki leżały w odległości kilku metrów od siebie, były - jak relacjonuje Schmidt - nieco schowane. Dodał, że wstępne oględziny wskazują na to, że zostały zastrzelone nie dalej niż kilka dni temu.
Naukowcy przeprowadzą sekcje zwłok wilków, rozważane też jest wykonanie badania RTG, które pokazałoby, czy w ciałach wilków są odłamki kul z broni. Schmidt zaznaczył, że ślady po zastrzeleniu są ewidentne. "Prawie nie ma wątpliwości, ale oczywiście my jeszcze musimy zrobić sekcję, żeby to potwierdzić" - powiedział Schmidt.
Zebrane przez policję materiały trafią do hajnowskiej prokuratury rejonowej. Wstępny kierunek śledztwa, to przestępstwo przeciwko środowisku. Według tych przepisów karze podlega osoba, która niezależnie od miejsca czynu niszczy lub uszkadza rośliny, zwierzęta, grzyby pozostające pod ochroną gatunkową lub ich siedliska, powodując istotną szkodę.
Naukowcy z IBS PAN szacują, że w Puszczy Białowieskiej żyje ok. 30-40 wilków. (PAP)
autorzy: Robert Fiłończuk, Izabela Próchnicka
mar/