Metropolita zwrócił uwagę na znaczenie odnawianych w Wielki Czwartek przyrzeczeń kapłańskich. "Każdy z nas złożył przed laty takie przyrzeczenie" – powiedział arcybiskup do kapłanów.
"Istotnym jest pytanie, czy ja chcę przyrzeczeniami kapłańskimi żyć dzisiaj?" – zaznaczył. "Jezus mówi +to słowo dziś się wypełnia+" – przypomniał w homilii metropolita łódzki. "W tym jest postanowienie i odkrycie wielkiej szansy dla nas" – wskazał. " Zwłaszcza kiedy będziemy odnawiać przyrzeczenia z jakimś lękiem, także z jakimś rachunkiem sumienia, że nie zawsze, nie do końca, nie we wszystkim byłem wierny" – powiedział. "Pan zna te historie, liczy się nasze dzisiaj" – podkreślił.
Metropolita łódzki, nawiązując do Ewangelii św. Łukasza, przypomniał, że kapłani są poddani duchowi Pańskiemu. "Duch Pana nade mną". I to poddanie duchowi wyraża się, po pierwsze: "bo mnie namaścił". A po drugie: "bo mnie posłał" – mówił abp Ryś.
Podczas mszy poświęcono oleje święte, które będą wykorzystane do sprawowania sakramentów.
Msza krzyżma, po łacinie missa chrismatis, sprawowana jest w porannych godzinach Wielkiego Czwartku. Celebrowana jest zawsze w katedrze, pod przewodnictwem ordynariusza diecezji, w otoczeniu prezbiterów (kapłanów) i przedstawicieli zgromadzeń zakonnych. W liturgii biorą także udział lektorzy, nadzwyczajni szafarze Eucharystii i wierni.
Zgodnie z decyzją papieża Pawła VI z 6 marca 1970 r. w czasie mszy krzyżma kapłani odnawiają swoje przyrzeczenia. Temu obrzędowi towarzyszy modlitwa Kościoła za duchowieństwo.(PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
mj/