Szef resortu rolnictwa zabrał głos w związku z wypowiedzią z trybuny sejmowej posła Krzysztofa Paszyka (KP), który poruszył sprawę wprowadzenia kaucji na przewóz przez Polskę ukraińskiego zboża. Wnioskował on o uzupełnienie porządku obrad o projekt dotyczący wprowadzania takich kaucji.
Do sprawy odniósł się obecny na sali sejmowej minister Telus. "Zwracam się do kolegów z opozycji, którzy są w grupie rządzącej w Unii Europejskiej: pomóżcie Januszowi Wojciechowskiemu (komisarz KE ds. rolnictwa - PAP), pomóżcie Polakom, pomóżcie polskiemu rządowi, żebyśmy wspólnie wprowadzili możliwość, żeby kraje mogły, a szczególnie te kraje, które są krajami frontowymi, żeby można było wprowadzić takie narzędzia, które spowodują, że produkty z Ukrainy będą płynąć do Unii Europejskiej nie tylko do naszych krajów" - powiedział minister.
Podkreślił, że liczy na opozycję, że nie tylko będzie krzyczeć z mównicy. "Ale, że w tej sprawie po prostu nam pomożecie - nie nam, pomożecie po prostu polskiemu rolnikowi" - dodał.
"Rozumiem, że wszyscy próbują ugrać politycznie na tej tragedii i jest to w jakimś stopniu zrozumiałe, bo na tym niektórym zależy. Przede wszystkim jest sprawa bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków" - zaznaczył minister.
Poinformował, że wczoraj podjął decyzję o tym, że zboże, które jest magazynach na terenie Polski będzie kontrolowane. "Nie interesuje mnie, czy to jest firma związana z tą opcją czy inną (...). Nie ma zgody, by ktokolwiek mógł zarobić na zdrowiu Polaków" - podkreślił. (PAP)
Autorzy: Anna Wysoczańska, Anna Bytniewska
mmi/