Minister rolnictwa: mam nadzieję, że wykorzystamy potencjał portu w Świnoujściu do eksportu zboża

2023-04-13 10:16 aktualizacja: 2023-04-13, 11:53
Robert Telus. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Robert Telus. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Mam nadzieję, że wykorzystamy potencjał portu w Świnoujściu do eksportu zboża; tu są duże magazyny, które nie są do końca obciążone - mówił w czwartek w Szczecinie minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus. Zadeklarował wyeksportowanie 4 mln ton zboża z Polski.

"Protesty są bardzo ważne i ja rozumiem protestujących" - stwierdził szef resortu rolnictwa Robert Telus w Szczecinie przed czwartkową serią spotkań z rolnikami.

Podkreślił, że dla niego "ważniejsze jest rozwiązać problemy". "Nie tylko załatwić sprawę, żeby się rozjechali, ale żebyśmy załatwili problemy, problemy rolnictwa" - stwierdził.

Minister rolnictwa pytany, czy nie denerwują go protesty rolnicze na wschodniej granicy stwierdził: "Nie, gdyby mnie denerwowali rolnicy, to bym nie był ministrem rolnictwa. Mnie nie denerwują rolnicy. Ja jestem dla rolników, dla ich problemów, dla tego, żeby wspólnie rozwiązać te problemy" - zapewnił.

Telus pytany, czy dostrzega potencjał portu Świnoujście odpowiedział: "Jeżeli chodzi o Świnoujście, mam nadzieję, że go wykorzystamy, że tu są duże magazyny, które nie są do końca obciążone".

Minister rolnictwa zwrócił uwagę, że w środę odbyło się spotkanie u ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka na ten temat. "Spotkały się wszystkie porty. Mamy informacje, gdzie (...) mamy rezerwę, gdzie możemy to wykorzystać i będziemy to wykorzystywać na maksa" - stwierdził.

Szef MRiRW dopytywany o możliwości przeładunkowe firm wskazał: "Poradziliśmy sobie ze ściągnięciem 17 mln ton węgla na jesieni i to w sytuacji bardzo ciężkiej. Dzisiaj chcemy wyeksportować 4 mln (zboża - PAP) - to jest duża różnica".

W środę rolnicy rozpoczęli protest na drodze przy przejeździe kolejowym w Hrubieszowie (Lubelskie), który znajduje się niedaleko przejścia granicznego z Ukrainą; manifestujący dogadali się m.in. nałożenia cła na zboże z Ukrainy.

W piątek po spotkaniu z ministrem polityki rolnej i żywności Ukrainy Mykołą Solskim nowy minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus poinformował, że strona ukraińska "złożyła propozycję, aby przez pewien czas bardzo mocno ograniczyć, a na tę chwilę nawet zatrzymać całkowicie przyjazd zboża do Polski". Telus podkreślił, że tranzyt zboża z Ukrainy przez Polskę będzie "bardzo mocno monitorowany przez stronę zarówno polską, jak i ukraińską, aby zboże nie zostawało w Polsce".

W sobotę Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych poinformowała, że rozpoczęła skup pszenicy konsumpcyjnej wyłącznie od polskich producentów. Oferty można składać do 14 kwietnia.

We wtorek minister Telus podał, że zlecił Głównemu Inspektoratowi Weterynarii mocne kontrole zboża, które jest w Polsce, aby było pewne, że mamy zboże dobrej jakości. Na środę zapowiedział zorganizowanie spotkania z ambasadorami krajów, do których może trafić zboże z Polski. (PAP)

autorka: Magdalena Jarco

dsk/