Centralnym rejonem protestu jest dzielnica Charlottenburg-Wilmersdorf na zachodzie miasta - pisze portal rbb24.
Protesty dotknęły m.in. między innymi autostradę miejską A100, Ernst-Reuter-Platz, Kurfuerstendamm, Hohenzollerndamm.
Zwłaszcza na autostradzie A100 tworzyły się długie korki - według centrum informacji drogowej między Kreuz Schoeneberg a Dreieck Charlottenburg trwały około 90 minut w obu kierunkach - informuje rbb.
Według berlińskiej policji w mieście rozmieszczono ok. 500 funkcjonariuszy, którzy mieli zapobiec blokadom lub szybko je zakończyć.
Demonstranci z "Ostatniego Pokolenia" (Letzte Generation) już wcześniej zapowiadali, że od poniedziałku znacząco wpłyną na ruch miejski w Berlinie. Miasto powinno zostać "pokojowo zatrzymane na czas nieokreślony". Celem protestów jest skłonienie rządu do zajęcia się tematem zmian klimatu.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
kgr/