Szef MZ uczestniczył w Katowicach w 15. edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Był gościem sesji dotyczącej finansowania systemu ochrony zdrowia.
Minister był pytany m.in. o kolejki do specjalistów. Szef resortu zdrowia wskazał, że szybki dostęp do lekarza specjalisty jest głównym problemem opieki zdrowotnej, którego – jak stwierdził – nie da się rozwiązać za pomocą czarodziejskiej różdżki.
"To proces, który trwa. Z jednej strony trzeba zapewnić specjalistów. Wszyscy wiemy, że proces kształcenia jest długi, mówimy nie o kilku latach, ale o dekadzie. (…) Ze zwiększonych naborów pojawiają się już pierwsze roczniki absolwentów, ale jeszcze przed specjalizacyjnie" – wskazał.
Minister mówił, że w systemie pojawiają się lekarze z zagranicy m.in. z Białorusi czy Ukrainy. Jednocześnie, jak akcentował, podejmowane są działania w obszarze wynagrodzeń, by personel nie wyjeżdżał z Polski.
"Staramy się na bieżąco wycisnąć tyle, ile można z systemu. Koordynacja, koordynacja i jeszcze raz koordynacja" – dodał. (PAP)
Autorzy: Katarzyna Lechowicz-Dyl, Mateusz Babak
kgr/