Tatry. Podziwiając krokusy uważaj na jadowite żmije

2023-04-25 07:01 aktualizacja: 2023-04-25, 11:34
Kwitnące krokusy w Dolinie Chochołowskiej, fot. PAP/Grzegorz Momot/ Fb/Tatrzański Park Narodowy
Kwitnące krokusy w Dolinie Chochołowskiej, fot. PAP/Grzegorz Momot/ Fb/Tatrzański Park Narodowy
Na tatrzańskich polanach wśród krokusów, zwłaszcza w miejscach nasłonecznionych, można spotkać jadowite żmije zygzakowate. Podczas podziwiania fioletowych kwiatów, dla własnego bezpieczeństwa nie wolno schodzić z wyznaczonych szlaków - ostrzega Tatrzański Park Narodowy (TPN).

„Ciepłe wiosenne dni spowodowały, że przez ostatni weekend w Dolinie Chochołowskiej wśród krokusów można było spotkać żmije zygzakowate. Otwarta przestrzeń polany jest dla nich idealnym miejscem na wygrzewanie. Przypominamy, by nie schodzić ze szlaku” – brzmi komunikat TPN.

TPN opublikował na swoim profilu społecznościowym zdjęcia wygrzewających się wśród krokusów żmij. Na fotografiach można zobaczyć żmije w odmianie szarej, z charakterystycznym zygzakiem na grzbiecie oraz rzadkiej odmianie czarnej, melanistycznej, bez wyróżniającego się zygzaka.

Żmija zygzakowata to jedyny jadowity wąż w Polsce. Żmija atakuje wyłącznie w sytuacji bezpośredniego dla niej zagrożenia, najczęściej odruchowo, gdy się na nią przypadkowo nadepnie lub zaskoczy w miejscu, gdzie nie ma możliwości dalszej ucieczki. O ile ma taką możliwość, zawsze usuwa się człowiekowi z drogi.

Jad żmii zygzakowatej może być niebezpieczny, ale tragiczne wypadki zdarzają incydentalnie, bo według statystyk 1 proc. ukąszeń kończy się zgonem. Przypadki ukąszenia przez żmiję są spowodowane na ogół nieostrożnością lub brawurą człowieka.

Żmija zygzakowata może osiągać do ok. jednego metra długości. Żywi się głównie małymi ssakami i gryzoniami. Okres godowy żmij przypada na przełom kwietnia i maja. Samice składają nawet do 15 jaj.(PAP)

Autor: Szymon Bafia

mj/

TEMATY: