Rosja próbuje nowych metod szpiegowskich. Ostrzeżenie duńskich służb specjalnych

2023-05-02 13:47 aktualizacja: 2023-05-03, 11:26
Władimir Putin Fot. SERGEI ILNITSKY/PAP/EPA
Władimir Putin Fot. SERGEI ILNITSKY/PAP/EPA
Rosja próbuje nowych metod szpiegowskich po wydaleniu przez rząd w Kopenhadze rosyjskich dyplomatów podejrzanych o działalność wywiadowczą. Wojna w Ukrainie zwiększyła zapotrzebowanie Rosjan na informacje o technologiach wojskowych - oceniają we wtorek w raporcie duńskie służby specjalne PET.

W dokumencie zatytułowanym "Ocena zagrożenia szpiegowskiego wobec Danii, Wysp Owczych oraz Grenlandii" podkreślono, że wydalenie w kwietniu ubiegłego roku 15 rosyjskich dyplomatów było poważnym ciosem dla Rosji.

"Jednocześnie Rosjanie nadal potrzebują informacji. Pytanie nie brzmi, czy Rosja nas szpieguje, ale w jaki sposób to robi, skoro oficerowie wywiadu zostali wyrzuceni z ambasady" - zauważa w komentarzu szef kontrwywiadu PET Andreas Henriksen.

Raport zwraca uwagę na rolę rosyjskich służb wywiadowczych w próbach Moskwy obejścia międzynarodowych sankcji oraz kontroli eksportowych w celu pozyskania duńskich produktów oraz technologii koniecznych do utrzymania i rozwijania zdolności wojskowych. "Rosjanie, aby ukryć prawdziwego końcowego użytkownika, wykorzystują skomplikowane sieci, które obejmują firmy - przykrywki, zmieniających się agentów sprzedaży i dystrybutorów, a także kraje tranzytu" - podkreślono.

W publikacji służby specjalne PET potwierdzają, że obce państwa, np. poprzez działania wywiadowcze, od kilku lat próbowały uzyskać informacje o infrastrukturze krytycznej, a w niektórych przypadkach wpłynąć na decyzje dotyczące tego rodzaju obiektów. "Prawdopodobieństwo sabotażu znajdującej się na terytorium Danii infrastruktury krytycznej jest obecnie mniejsze, ale obraz zagrożenia może się zmienić w bardzo krótkim czasie w przypadku eskalacji konfliktu" - oceniono.

Według PET istnieje również zainteresowanie wywiadu rosyjskiego oraz chińskiego duńskimi terytoriami zależnymi - Wyspami Owczymi oraz Grenlandią. W przypadku Rosji ma to związek z informacjami polityczno-wojskowymi, natomiast Chiny są zainteresowane infrastrukturą i inwestycjami. (PAP)

mar/