W wydanym oświadczeniu policja wyjaśniła, że osoby te aresztowane zostały pod zarzutami zakłócania porządku publicznego, naruszania spokoju oraz zmowy w celu zakłócania porządku publicznego.
Komendant Karen Findlay, która kierowała operacją policji w czasie koronacji, zapewniła, że policja "absolutnie rozumie publiczne zaniepokojenie po aresztowaniach, których dokonaliśmy dziś rano".
Ale podkreśliła: "Pilnowaliśmy licznych protestów w okresie przygotowań do koronacji, a także podczas niej, bez interwencji. Naszym obowiązkiem jest robić to w sposób proporcjonalny, zgodnie z odpowiednimi przepisami. Mamy również obowiązek interweniować, gdy podczas protestu łamane jest prawo i może on spowodować poważne zakłócenia".
Pewne kontrowersje wzbudziły zatrzymania w sobotę przeciwników monarchii. Jeszcze przed rozpoczęciem uroczystości policja aresztowała kilku członków antymonarchistycznej grupy Republic, w tym jej lidera Grahama Smitha. (PAP)
gn/