Premier o śmierci Kamilka: państwo musi robić wszystko, co możliwe, by nie dopuścić do takich tragedii w przyszłości

2023-05-08 17:45 aktualizacja: 2023-05-09, 09:38
Zatrzymany opiekun Kamilka Dawid. B, Fot. śląska policja
Zatrzymany opiekun Kamilka Dawid. B, Fot. śląska policja
Premier Mateusz Morawiecki napisał na Twitterze, że śmierć niewinnego dziecka, w takich okolicznościach, w jakich zmarł Kamil z Częstochowy, budzi złość, frustrację, ale i pytania - czy ktoś zawinił, a jeśli tak - to kto. Dodał, że wydał już ministrom polecenia w kwestii procedur nadzoru, wsparcia, opieki i ochrony najmłodszych. Wyraził też nadzieję, że sprawca poniesie surową karę.

"Tak jak cała Polska z wielkim poruszeniem i nadzieją patrzyłem na walkę Kamila z Częstochowy o powrót do zdrowia. Walkę, której niestety nie udało się wygrać… Brakuje słów, by móc opisać emocje, które towarzyszą nam wszystkim, a szczególnie tym z nas, którzy są rodzicami" - wpis tej treści ukazał się w poniedziałek na twitterowym koncie prezesa Rady Ministrów.

"Śmierć niewinnego dziecka w takich okolicznościach powoduje złość, frustrację, ale i pytania - czy ktoś zawinił? Jeśli tak - to kto? Co można zrobić, by w przyszłości nie dopuścić do takiej sytuacji?" - kontynuował premier.

Zaznaczył, że za bestialstwo odpowiada przede wszystkim jego sprawca. Szef rządu ma nadzieję, że poniesie on surową karę.

"Absolutnie nie chcę, aby ta bulwersująca sprawa i zarazem wielka tragedia nabrała charakteru politycznego. Nie chcę, by była pretekstem do przerzucania się odpowiedzialnością. Ale państwo musi robić wszystko, co możliwe, by nie dopuścić do takich tragedii w przyszłości" - napisał Morawiecki.

"Zapewniam, że zrobimy wszystko, aby procedury nadzoru, wsparcia, opieki i ochrony najmłodszych w naszym kraju były jak najlepsze. Wydałem już odpowiednie polecenia ministrom Marlenie Maląg i Przemysławowi Czarnkowi" - dodał.

W kolejnym akapicie poprosił wszystkich o czujność i reagowanie na krzywdę najmłodszych.

"Państwo MUSI chronić najsłabszych. Ale każdy z nas niech także będzie bardziej czujny. Czasami dramat rozgrywa się blisko nas. Na naszej ulicy, podwórku, czy w kamienicy. Nie przechodźmy wobec takich sytuacji obojętnie. Reagujmy, gdy nie jest za późno" - zaapelował szef rządu.

Podkreślił, że dojrzałość społeczeństwa mierzy się także tym, co robi dla swoich dzieci. "Kochajmy je i chrońmy" - zakończył.(PAP)

Autor: Luiza Łuniewska

kw/