Gwiazdor "Spider-Mana" przeżył załamanie psychiczne. "Powrót do rzeczywistości był naprawdę trudny”

2023-05-10 14:08 aktualizacja: 2023-05-10, 15:03
Tom Holland, fot. Chema Moya PAP/EPA
Tom Holland, fot. Chema Moya PAP/EPA
Gwiazdora „Spider-Mana” już wkrótce będziemy mogli oglądać w nowym serialu Apple TV+ zatytułowanym „The Crowded Room”. Holland wcielił się w bohatera inspirowanego postacią Billy’ego Milligana, mężczyzny oskarżonego o zgwałcenie trzech studentek, u którego zdiagnozowano rozszczepienie osobowości. W najnowszym wywiadzie aktor opowiedział o pracy nad rolą, która okazała się pouczająca, ale i obciążająca psychicznie. „Dużo czasu zajęło mi dojście do siebie. Powrót do rzeczywistości był naprawdę trudny” – podkreślił laureat nagrody BAFTA.

Tom Holland szykuje się obecnie do premiery swojej nowej produkcji. Gwiazdor filmowej serii „Spider-Man” zagrał główną rolę w nadchodzącej serialowej antologii „The Crowded Room”, w której partnerują mu m.in. Amanda Seyfried i Jason Isaacks. Jak brzmi oficjalny opis fabuły serialu, przedstawi on widzom „inspirujące historie osób, które zmagały się z chorobami psychicznymi i nauczyły się z nimi żyć”. Pierwszy sezon oparty jest luźno na słynnej książce „Człowiek o 24 twarzach” autorstwa Daniela Keyesa. Traktuje ona o Billym Milliganie, młodym mężczyźnie, który pod koniec lat 70. został oskarżony o zgwałcenie trzech studentek. Podczas kilkuletnich badań psychiatrzy zdiagnozowali u niego rozszczepienie osobowości na aż 24 postaci. Był on pierwszym człowiekiem, który został z tego powodu uniewinniony w procesie karnym.

Holland: aby zrozumieć swoją postać, przeprowadziłem wiele rozmów z psychiatrami

Holland wcielił się w Danny’ego Sullivana, bohatera inspirowanego Milliganem. W rozmowie z „Entertainment Weekly” laureat nagrody BAFTA ujawnił, że praca nad tą rolą była pouczającym doświadczeniem. „Aby zrozumieć swoją postać, przeprowadziłem wiele rozmów z psychiatrami. Nauczyłem się też rozpoznawać rzeczy, które mnie stresują i wywołują silne negatywne emocje” – wyjaśnił gwiazdor. Wcielanie się w zaburzonego psychicznie bohatera było jednak dla Hollanda mocno przytłaczające. „Gram w filmach akcji, więc fizyczne aspekty roli nie są mi obce. Ale aspekt psychiczny okazał się bardzo trudny. Dużo czasu zajęło mi dojście do siebie. Powrót do rzeczywistości był naprawdę trudny” – zdradził.

Aktor wyjawił, że po dziewięciu miesiącach spędzonych na planie zdjęciowym doświadczył kryzysu psychicznego. „Na pewnym etapie przeżyłem małe załamanie. Zamierzałem nawet ogolić głowę na łyso, żeby niejako pozbyć się tej postaci. Byliśmy w połowie zdjęć, więc ostatecznie nie mogłem tego zrobić. Muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie doświadczyłem niczego podobnego” – wyznał Holland. Gwiazdor dodał, że liczy na to, iż po obejrzeniu serialu widzowie „będą mieli więcej szacunku i współczucia” dla ludzi, którzy zmagają się z problemami natury psychicznej. „Mam nadzieję, że nasza produkcja będzie miała dla odbiorców wartość edukacyjną, że pokaże, jak ważne jest zdrowie psychiczne oraz jak niesamowita jest nasza zdolność przetrwania” – powiedział aktor.

„The Crowded Room” trafi do katalogu platformy streamingowej Apple TV+ już 9 czerwca. (PAP Life)

mj/