We wtorek w wykazie prac legislacyjnych rządu pojawiła się informacja na temat prac nad projektem noweli rozporządzenia Rady Ministrów ws. realizacji przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zadań związanych z ustanowieniem środka wsparcia w sytuacjach nadzwyczajnych dla sektorów zbóż i nasion oleistych. Przygotowywany jest on przez resort rolnictwa.
Jak podkreślono w wykazie, w wyniku agresji Rosji na Ukrainę ograniczeniu uległ eksport zbóż i rzepaku z Ukrainy tradycyjnymi kanałami, tj. przez porty na Morzu Czarnym. "Spowodowało to znaczący, nienotowany nigdy wcześniej, wzrost przewozu ukraińskich zbóż przez polską granicę. Nadmierny przywóz z Ukrainy destabilizuje krajowy rynek zbóż i rzepaku, szczególnie w regionach południowo-wschodniej Polski" - wskazano.
Przyznano, że sytuacja w związku z przywozem ziarna z Ukrainy jest napięta i budzi niepokoje wśród rolników. "Podejmowane działania mające na celu intensyfikację wywozu zbóż z Polski, mimo że bardzo istotne w obecnej sytuacji, nie są wystarczające, ponieważ część ukraińskich zbóż i nasion rzepaku pozostaje w Polsce, stanowiąc konkurencję dla krajowej produkcji. Jednocześnie utrudnieniem dla eksportu zboża i nasion rzepaku jest duża konkurencja wśród głównych eksporterów o rynki zbytu w krajach trzecich oraz trend spadkowy cen na globalnym rynku zbożowym" - dodano.
W projektowanej nowelizacji rozporządzenia proponuje się "udzielenie producentom rolnym wsparcia do sprzedaży żyta, jęczmienia, owsa, pszenżyta, mieszanek zbożowych lub nasion rzepaku lub rzepiku w dłuższym okresie niż przewidziany w ww. rozporządzeniu (z 21 kwietnia 2023 r.), tj. także w okresie od dnia 1 grudnia 2022 r. do dnia 14 kwietnia 2023 r., a także kukurydzy w okresie od dnia 15 kwietnia do dnia 15 czerwca 2023 r.
"W ww. okresie wpływ przywozu z Ukrainy był już odczuwalny na krajowym rynku, a producenci ww. zbóż oraz rzepaku i rzepiku, którzy dokonali sprzedaży od dnia 1 grudnia 2022 r. do dnia 14 kwietnia 2023 r. także ponieśli straty w wyniku braku stabilizacji na rynku zbóż i nasion oleistych spowodowanych agresją Rosji wobec Ukrainy. Ukraińska tańsza, importowana pszenica i kukurydza często substytuowały pozostałe krajowe zboża paszowe, a także zajmowały miejsce w magazynach utrudniając sprzedaż krajowego ziarna oraz rzepaku i generując presję na obniżki ich cen" - wskazano w wykazie.
Zgodnie z obecnie obowiązującym rozporządzeniem wsparcie miało być przyznane tym rolnikom, którzy dokonali lub dokonają sprzedaży kukurydzy, żyta, jęczmienia, owsa, pszenżyta, mieszanek zbożowych lub nasion rzepaku lub rzepiku, w okresie od 15 kwietna do 15 czerwca br.
Rozporządzenie różnicuje też stawkę pomocy według gatunków roślin oraz w zależności gdzie są uprawy.
W województwie lubelskim lub podkarpackim jest to: 1750 zł na 1 ha powierzchni upraw kukurydzy, rzepaku lub rzepiku; 1125 zł na 1 ha powierzchni upraw jęczmienia lub pszenżyta; 875 zł na 1 ha powierzchni upraw żyta, owsa, mieszanek zbożowych.
W województwach - małopolskim, mazowieckim, świętokrzyskim lub podlaskim to jest: 1610 zł na 1 ha powierzchni upraw kukurydzy, rzepaku lub rzepiku; 1035 zł na 1 ha powierzchni upraw jęczmienia lub pszenżyta oraz 805 zł na 1 ha powierzchni upraw żyta, owsa, mieszanek zbożowych.
W pozostałych województwach stawki ustalono na: 1400 zł na 1 ha powierzchni upraw kukurydzy, rzepaku lub rzepiku; 900 zł na 1 ha powierzchni upraw jęczmienia lub pszenżyta; 700 zł na 1 ha powierzchni upraw żyta, owsa, mieszanek zbożowych.
Wsparcie uzależnione jest od dostarczenia przez rolników faktur sprzedaży zbóż lub rzepaku. Pomoc będzie przyznawana dla gospodarstw o powierzchni do 300 ha użytków rolnych. (PAP)
Autor: Michał Boroń
mj/