Premier o Donaldzie Tusku: oszust z PO, wiarygodność jego zapewnień jest naprawdę mniejsza niż zero

2023-05-17 20:49 aktualizacja: 2023-05-18, 07:49
Premier Mateusz Morawiecki Fot. PAP/Piotr Nowak
Premier Mateusz Morawiecki Fot. PAP/Piotr Nowak
Wiarygodność zapewnień szefa PO Donalda Tuska jest naprawdę mniejsza niż zero - powiedział w środę w TVP info premier Mateusz Morawiecki. Według niego, "jeżeli taka partia - partia oszusta z Platformy - ma mieć wiarygodność, to naprawdę byłaby to kpina ze zdrowego rozsądku". Szef rządu opublikował także w mediach społecznościowych odpowiedź na propozycje lidera Platformy. "Moja odpowiedź na to, co zaproponował oszust z PO jest krótka" - napisał i zamieścił wydruki sejmowych głosowań pokazujące, jak politycy PO głosowali w sprawach podniesienia kwoty wolnej, 500 plus i obniżenia podatków.

"Można obiecać wszystko, nawet niektórzy mówią w PO, że dwa razy obiecać, to raz dotrzymać. Niestety kpią sobie w ten sposób z ludzi. To tak, jakby złodziej wszedł do sklepu obrabował jedne półki, potem drugie, trzecie, a potem przyszedłby jako doradca do tego sklepu i mówił, że trzeba może zainstalować jakieś kamery, żeby podgląd był, żeby nikt tego sklepu nie obrabował" - mówił szef rządu.

Premier Morawiecki powiedział, że wziął ze sobą wydruk trzech głosowań w Sejmie polityków PO. "Pierwsze w sprawie kwoty wolnej. Kiedy propozycja była, żeby tę kwotę podnieść Platforma Obywatelska głosuje przeciw. Drugie w sprawie 500 plus. Tutaj kilka lat temu Platforma miała okazję zagłosować za 500 plus, ale nie głosowali za 500 plus. I trzecie, kiedy obniżaliśmy podatki, tutaj również albo wstrzymywali się od głosu, albo głosowali przeciw z PO" - podkreślił premier.

Zdaniem, szefa rządu "jeżeli taka partia - partia oszusta z Platformy - ma mieć wiarygodność, to naprawdę byłaby to kpina ze zdrowego rozsądku".

Na pytanie, czy to jest jego odpowiedź na reakcję opozycji na zapowiedzi PiS, premier odparł: "To jest moja odpowiedź przede wszystkim na to, co zaproponował oszust z Platformy". "Natomiast w odniesieniu do pozostałych głosów, które się pojawiły, to chciałbym zwrócić uwagę, że potencjalni koalicjanci, którzy się wprawdzie już teraz pokłócili, ale gdyby ewentualnie, kiedyś w przyszłości przyszło im składać rząd, chcą wobec tej naszej zasadniczej zmiany z 500 na 800 plus, wszyscy czegoś innego" - podkreślił Morawiecki.

"Pan Szymon Hołownia ma poważne zastrzeżenia, pan Władysław Kosiniak-Kamysz chce, aby to było dla osób pracujących, Lewica ma jeszcze inne pomysły, a pan Tusk, który kiedyś i jego cała partia tutaj nie popierała tego 500 plus, dzisiaj nagle mówi, że trzeba to wszystko jeszcze szybciej wdrożyć" - zaznaczył premier.

"Wiarygodność takich zapewnień jest naprawdę mniejsza niż zero. Mniej niż zero, kiedyś taka fajna piosenka była" - dodał Mateusz Morawiecki.

W niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił, że świadczenie 500 plus od nowego roku zostanie zastąpione nową stawką – 800 plus. W odpowiedzi na to lider PO Donald Tusk zaproponował w poniedziałek, by wprowadzić tę zmianę już 1 czerwca tego roku, na Dzień Dziecka. W środę szef klubu KO Borys Budka poinformował, że Klub Koalicji Obywatelskiej złożył w Sejmie projekt ustawy przewidującej waloryzację świadczenia 500 plus do 800 złotych od 1 czerwca br. 

Premier: chciałem przeprosić za słowa Donalda Tuska

Premier Mateusz Morawiecki pytany był o słowa lidera Platformy Obywatelskiej o Polakach, którzy "piją, biją i pracą się nie zhańbili".

"Ja chciałem za te słowa Donalda Tuska przeprosić wszystkich Polaków" - powiedział Morawiecki.

"Tak na dobrą sprawę te słowa pełne pogardy, braku szacunku do ogromnych rzesz pracujących Polaków, są słowami, które nigdy nie powinny paść z ust żadnego polskiego polityka" - powiedział premier w wywiadzie.

"Pan Tusk szamocze się, pan Tusk już no lekko chyba zwariował, no ale to w innych kwestiach. Natomiast w tej kwestii pokazuje ogromną wzgardę, brak respektu, brak szacunku dla ludzi. I jakoś tak wewnętrznie czuję, że wszyscy Polacy, którzy poczuli się po prostu urażeni - ale są takich miliony - po prostu powinni usłyszeć słowo +przepraszam+" - stwierdził szef polskiego rządu.

Tusk 11 maja na spotkaniu z mieszkańcami Sulechowa (woj. lubuskie) przekonywał, że w Polsce musi nastąpić wielka zmiana, która przywróci normalność, tj. takie państwo, które promuje, wspiera i ułatwia życie osobom ciężko pracującym.

"A wszystko w Polsce od kilku lat jest postawione na głowie, tzn. królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu lat. Wymarzona klientela polityczna dla władzy, która sama sposób myślenia bardzo podobny do tej klienteli" - ocenił Tusk.

Jak dodał, skrót nazwy partii rządzącej "PiS" rozczytuje się na różne sposoby. "Jeśli powiemy dzisiaj, że PiS to jest Patologia i Sitwa, nie wymaga to już żadnego uzasadnienia. To jest Patologia i Sitwa" - oświadczył Tusk w Sulechowie.

Premier: propozycje opozycji, by nagle zwiększyć 500 plus do 800 zł są nietrafione

"Zapowiedzi PiS dotyczące zwiększenia świadczenia wychowawczego do 800 zł znajdą finansowanie w przyszłorocznym budżecie, a propozycje opozycji, by nagle zwiększyć świadczenie są nietrafione" - stwierdził premier.

Jak dodał, harmonogram wdrażania zapowiedzi został przedstawiony. "Przedstawiamy konkretne ustawy do zrealizowania naszych obietnic" – wskazał.

Najpilniejsze, jak podał, są kwestie autostrad. "Chodzi o to, by przed wakacjami zdążyć z jak największą ilością tych odcinków - dwa na pewno, może uda się jeszcze jeden. Ale te dobre wiadomości, to myślę, za kilka tygodni” – powiedział premier.

Pytany o źródła finansowania zapowiedzi, szef rządu odparł, że "konkrety PiS są dobrze przekalkulowane". "Mamy w ramach budżetu na przyszły rok, tworzonego budżetu na przyszły rok, gwarantowane środki, które mają służyć pokryciu wydatków" - wskazał.

"To m.in. dlatego te propozycje oszusta z Platformy są zupełnie nietrafione, ponieważ on proponuje, by teraz nagle z budżetu, z zamkniętego budżetu, znaleźć dodatkowe środki. To pokazuje hipokryzję i szalbierstwo, które sią za tym kryje” - dodał, nawiązując do propozycji lidera PO Donalda Tuska.

W poniedziałek Tusk zaproponował, aby przyjąć decyzję o waloryzacji 500 plus przed wyborami - tak, żeby "stała się ona faktem w Dniu Dziecka, 1 czerwca, a nie na Sylwestra 2024". W środę klub Koalicji Obywatelskiej złożył w Sejmie projekt ustawy w tej sprawie. Przewiduje on waloryzację świadczenia 500 plus do 800 złotych od 1 czerwca br.

Morawiecki zaznaczył, że rząd ma wszystko przekalkulowane, przeliczone i przystępuje do konkretnych prac, by w pewnym rytmie wdrażać rozwiązania. "Najpierw konsultacje społeczne, następnie, tam gdzie będzie to potrzebne, wdrożymy różne poprawki. Potem rząd przyjmuje projekt ustawy, potem jest kierowany do Sejmu" – wskazał.

Świadczenie wychowawcze przysługuje na każde dziecko do ukończenia przez nie 18 lat, niezależnie od osiąganych dochodów.(PAP)

autorzy: Aleksander Główczewski, Edyta Roś, Katarzyna Lechowicz-Dyl

mar/