Nieco ponad rok temu świat obiegła informacja o chorobie Bruce’a Willisa. U gwiazdora „Szklanej pułapki” i „Szóstego zmysłu” zdiagnozowano wtedy afazję, która - jak się później okazało - była symptomem otępienia czołowo-skroniowego. To rodzaj demencji, której objawy koncentrują się wokół zaburzeń funkcji językowych oraz zaburzeń zachowania pacjenta. Ta diagnoza skłoniła jednego z najsłynniejszych hollywoodzkich aktorów do przejścia na emeryturę. O decyzji laureata Złotego Globu poinformowała fanów jego żona, Emma Heming Willis.
Od tamtej pory ukochana gwiazdora kilkakrotnie opowiadała publicznie o tym, jak bolesne jest obserwowanie postępującej choroby męża. Aby zapewnić mu jak najlepszą opiekę, modelka skontaktowała się niedawno ze światowej sławy specjalistką ds. demencji i terapeutką zajęciową, Teepą Snow. „Emma wykonała absolutnie niesamowitą pracę opiekując się Bruce’em. Demencja czołowo-skroniowa nigdy nie jest łatwa, ale dzięki odpowiedniemu wsparciu można zwiększyć komfort życia pacjenta. Gratulacje dla Emmy i całej rodziny za ich bardzo ciężką pracę i poświęcenie. To naprawdę niezwykłe!” – chwaliła żonę gwiazdora ekspertka.
W jednym z wywiadów Heming Willis przyznała, że zajmując się dziećmi i chorym mężem zwykła stawiać własne potrzeby na ostatnim miejscu. Teraz postanowiła więc zaangażować się w projekt, którego misją jest wspieranie zdrowia kobiet. Wraz z Helen Christoni opracowała ona suplement diety, która poprawia funkcjonowanie mózgu. Obie panie ogłosiły właśnie wprowadzenie na rynek marki Make Time Wellness, która w swojej ofercie ma zestawy witamin dla kobiet i napoje w proszku zawierające kompleks składników wspierających zdrowie mózgu. „Przez długi czas lekceważyłam to, że mój mózg cierpiał. Odkryłam, że traktując go priorytetowo, dostarczam korzyści całemu organizmowi” – zdradziła Heming Willis w rozmowie z „People”.
Modelka podkreśliła, że poprzez swoje działania walczy ze stygmatyzacją chorób neurodegeneracyjnych. „Moim głównym celem jest zachęcanie do rozmowy o demencji i pozbycie się piętna, które jej towarzyszy. To nie powinno budzić wstydu. Sama wciąż się tego uczę. Mam nowy cel w życiu i jestem tym niesamowicie podekscytowana. Myślę, że to ważne, by młodzi ludzie byli świadomi, że prowadząc zdrowy styl życia, można ograniczyć ryzyko zachorowania na Alzheimera lub demencję” – wyjaśniła. Część zysków ze sprzedaży suplementów trafi na konto Hilarity for Charity, organizacji zajmującej się niesieniem pomocy rodzinom dotkniętym chorobą Alzheimera. (PAP Life)
kgr/