Tydzień temu podczas konwencji "Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości" prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił m.in., że od przyszłego roku świadczenie wychowawcze "500 Plus" zostanie podniesione do 800 zł. "Nie będę krył satysfakcji z tego, że kongres programowy PiS zdominował dyskusję polityczną minionego tygodnia, a pewnie będzie nadawał jej ton także w kolejnych. Reakcje większości naszych oponentów były dość nerwowe i skrajne" - ocenił w opublikowanym w niedzielę w podkaście Morawiecki.
"Zapewne przynajmniej raz w tygodniu słyszeliście państwo z ust polityków, głównie Koalicji Obywatelskiej o tym, że 500 plus promuje bezrobocie i zniechęca Polaków do pracy, wypycha z rynku pracy kobiety, prowadzi do zacofania i odsuwa nas na peryferie liberalnej Europy, niczego nie poprawia i nie zmienia w życiu Polaków i wreszcie, że pomaga hodować patologię" - wskazał premier zwracając się do słuchaczy podkastu.
Jak przypomniał premier, program "Rodzina 500 plus" wprowadzony został przez PiS zaraz po objęciu rządów. "Od tego czasu bezrobocie w Polsce systematycznie spada. Na początku tego roku osiągnęło historycznie najniższy poziom od 1989 r. i jest drugim najniższym w całej UE. Ostatnie dane pokazują, że liczba osób pracujących w Polsce po raz pierwszy w historii przebiła poziom 17 mln. Polska ma wyższy wskaźnik zatrudnienia - 70,3 proc., niż średnia unijna - 68,3 proc." - przekonywał Morawiecki.
"Kobiety mają w tym swój ogromny udział. Jeszcze 10 lat temu wskaźnik zatrudnienia kobiet wynosił 52 proc. W zeszłym roku było to już 66 proc." - zaznaczył premier.
Morawiecki pytał: "Czy wyobrażacie sobie taki skok?". "500 plus nie zrujnowało rynku pracy, nie rozleniwiło Polaków. Wręcz przeciwnie, dało im spokój planowania i układania sobie życia. Wielu rodzinom przywróciło poczucie godności, a przede wszystkim pozwoliło wyciągnąć z biedy dziesiątki tysięcy, pewnie setki tysięcy dzieci" - podkreślił.
"Jeszcze w 2015 r. wskaźnik skrajnego ubóstwa wynosił w Polsce 9 proc., by w 2021 r. spaść do rekordowo niskiego poziomu 4,2 proc. Ale procenty nie mówią oczywiście wszystkiego. 500 plus oznaczało w wielu rodzinach pierwsze wyjazdy na wakacje, pierwszy rower, pierwsze zajęcia pozalekcyjne" - dodał.
W związku z tym Morawiecki pytał, jak to się ma do "mitu, którzy wybrzmiał niedawno w słowach Donalda Tuska" i zacytował słowa przewodniczącego PO wypowiedziane w Sulechowie 11 maja: "A wszystko w Polsce od kilku lat jest postawione na głowie, tzn. królami życia są ci, którzy chleją, biją swoje dzieci, biją kobiety i pracą się nie zhańbili od wielu lat. Wymarzona klientela polityczna dla władzy, która sama sposób myślenia bardzo podobny do tej klienteli".
"Coś okropnego. Mit o programach społecznych PiS, jako źródle patologii, jest nawet nie tyle kłamliwy, co wręcz haniebny. Pieniądze z programu 500 plus otrzymuje w Polsce ponad 6 mln dzieci. Warto zapamiętać, co szef PO myśli o ich rodzicach" - zaznaczył Morawiecki.
Jak jednocześnie ocenił "to co jest zabawne, to nagła wolta Donalda Tuska po ogłoszeniu podwyższenia świadczenia do 800 zł". Wskazał, że jeszcze niedawno lider PO ostrzegał przed licytowaniem się na obietnice wyborcze. "Teraz chciałby ponaglać do wprowadzenia tej podwyżki już za dwa tygodnie" - mówił Morawiecki o Tusku. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
gn/