Jennifer Coolidge zachwalała reżysera odbierając nagrodę. Mike White zapowiada ciąg dalszy hitu HBO

2023-05-30 12:30 aktualizacja: 2023-05-30, 12:47
Plakat serialu "biały Lotos". Fot. mat. prasowe HBO
Plakat serialu "biały Lotos". Fot. mat. prasowe HBO
Mistrzowski sezon to formuła znana z popularnych programów typu reality show. Jest to zazwyczaj specjalny odcinek, w którym spotykają się ulubieni przez fanów uczestnicy poprzednich sezonów. Z tej formuły chce skorzystać Mike White, twórca słynnego serialu „Biały Lotos” stacji HBO. Choć to na razie tylko wstępny pomysł, filmowiec nie wyklucza, że w przyszłości powstanie mistrzowski sezon tej produkcji.

Stworzeniu mistrzowskiego sezonu „Białego Lotosu” sprzyja formuła tego serialu. Dwie dotychczasowe serie tej produkcji były bowiem odrębnymi historiami z zupełnie nowymi bohaterami, a łączącą je klamrą była jedynie tytułowa sieć hoteli, w których rozgrywa się akcja. W pierwszym sezonie odwiedziliśmy Biały Lotos na Hawajach, w drugim we Włoszech. Akcja trzeciego sezonu serialu ma rozgrywać się w Azji. W obu sezonach pojawiła się też postać grana przez Jennifer Coolidge, ale oprócz niej w rolę gości Białego Lotosu w obu sezonach wcielili się inni aktorzy. Podobnie będzie w trzecim sezonie, choć też planowane są gościnne występy kogoś z przeszłości serialu.

White’owi nie jest obca formuła mistrzowskiego sezonu. Choć sam nie miał okazji w takim wystąpić, był jednym z zawodników w popularnym reality show „Ryzykanci” („Survivor”), który niedawno został zdjęty z anteny po emisji 44. sezonu. Twórcy tej produkcji zrealizowali kilka jej mistrzowskich sezonów. „Najprościej byłoby stworzyć zwyczajną antologię, ale uważam, że o wiele zabawniej jest dodać do serialu jakieś drobne wątki, które przewijają się w kolejnych sezonach. Jeśli uda nam się zrealizować kilka sezonów, byłoby fajnie, gdyby udało się też stworzyć jeden mistrzowski sezon” – powiedział White w rozmowie z portalem „The Hollywood Reporter”.

White jest też otwarty na eksperymenty z fabułą „Białego Lotosu”. Motywem, który przewija się w obu poprzednich sezonach był znaleziony na początku trup i późniejsze cofnięcie się w czasie, by powoli odkrywać tajemnicę tej śmierci. „Nie zawsze musi to być trup. Jest wiele sposobów, które chcemy wykorzystać w kolejnych sezonach. To przede wszystkim serial o ludziach. Widzowie mogą też oczekiwać świeżej tajemnicy. Ale nie czuję się ograniczony tymi oczekiwaniami. Dla mnie to ma być dobra zabawa” – tłumaczy twórca. Na ciąg dalszy serialu trzeba jednak będzie poczekać. Prace nad nim zostały wstrzymane przez strajk scenarzystów. (PAP Life)

kgr/

TEMATY: